eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto wtrynil policji winzgroze?! › Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
  • Data: 2012-08-19 10:01:01
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.08.2012 23:37, Ajgor pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:502ffa9c$1@news.home.net.pl...
    >
    >>> I zero dowodów na to, że to jest łamstwo. Faktycznie. Inni mają tu rację.
    >>> Nie ma sensu z Tobą dyskutować.
    >>
    >> Ty nie dyskutujesz. Ty oznajmiasz swoją opinię, z reguły kompletnie
    >> bzdurną lub bez żadnych argumentów, i oczekujesz przytakiwania.

    [ciach]

    >> Najpierw dziwne częste kradzieże, a potem "nakrzyczałeś" na policjanta i
    >> on nagle zaczął cię po rękach całować.
    >
    > Widzisz? Każdy post opierasz na WYMYSLONYCH pseudo faktach. 3 kradzieże w
    > ciągu 22 lat to faktycznie często.

    Na pewno zauważalnie powyżej średniej.

    > I ta przesada (całowac po rękach)... Ech... Dziecko... Zaczynam podejżewać,

    To się nazywa sarkazm, ignorancie.

    > że masz nie więcej, niż 15-17 lat. Moi synowie jak tyle mieli, też tak
    > filozofowali. I też myśląc, że są bardzo mądrzy, głupotami przykrywali
    > zwykłą niewiedzę.

    Cóż, w waszym przypadku niedaleko padły jabłka od jabłoni...

    >>> Wszystkie trzy samochody się znalazły. Dwa razy znalazł je ktoś nie
    >>> związany
    >>> z policją (ukradli gówniarze żeby sobie pojeździć, i porzucili na
    >>> drodze), a
    >>> trzeci... o tym wolę nie pisać.
    >>
    >> Aaaaha. Najlepiej robić za tajemniczą twarz lufciku i dodać "wiem.... ale
    >> nie powiem!" Bardzo dojrzałe.
    >
    > Nie. Po prostu udało mi się dotrzeć do kogoś z policji, kto był na tyle
    > wysoko, że dał kopa na popęd tym nierobom z ulicy, a oni przekopali
    > dziuple złodziei w całym mieście. Samochód znalazł się w 4 godziny po tym,

    Wow, ale ważny jesteś - całe miasto dla ciebie przeszukano.

    > jak z nim rozmawiałem. Gliniarze dobrze wiedzą, gdzie są dziuple złodziei.
    > Tylko nie chce im się szukać, bo po co...

    Czasem wiedzą, czasem nie. I niekiedy zwyczajnie nie mają dość
    personelu, żeby wszystko robić porządnie.

    No, ale miej satysfakcję - tym razem trafili, a w tym czasie jak szukali
    twojego samochodziku, może ktoś zginął, bo policja zajmowała się tą
    niezmiernie ważną sprawą.

    > Nie jest to sprawa o której powinno się głośno mówić. Ale skoro mnie
    > sprowokowałeś...

    Och, należy mówić, że policja jest patologicznie zbiurokratyzowana i ma
    potężne braki osobowe - "dzięki" czemu policjantów jest za mało a ich
    czas jest trwoniony na biurokratyczne rytuały.

    Natomiast kłamstwem jest, że wynika to zasadniczo z tego, że "siedzą i
    nic nie robią" i dopiero jak taka ważna szycha jak ty kogoś "podkręci"
    to się biorą do roboty.

    Po prostu zostali oderwani od innych zadań i ktoś inny zamiast ciebie
    narzekał, że "policja nic nie robi".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1