eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto wtrynil policji winzgroze?!Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
  • Data: 2012-08-05 12:53:53
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.08.2012 12:27, Wojciech Bancer pisze:

    >> Jakim cudem w takim razie działają wszelkie serwery? Uważasz, że np. ile
    >> osób na raz może oglądać taką Wirtualną Polskę? Pół setki?
    >
    > Zacznijmy od tego że to jest wiele maszyn, a nie jedna, co zdajesz się sugerować.
    > Jak nie widzisz różnicy, to nie moja wina.

    Widzę. Nie widzę, w czym tobie się wydaje, że jest problem.

    [ciach wymówki fajboja microsoftu]

    >>> Zabrałeś się za to od tyłka strony, co pokazuje że w ogóle nie masz pojęcia
    >>> jak taki deployment robić, więc proszę raz jeszcze, przestań kompromitować
    >>> i siebie, i środowisko.
    >>
    >> Wojtuś, weź się przymknij, bo póki co to ty się kompromitujesz wypisując
    >> brednie,
    >
    > Zamiast się na siłę wyzlośliwiać przyjąłbyś do wiadomości że rozwiązania
    > przyjęte w Windows i AD są akurat przypadkiem dobre i akurat na tym polu
    > linuks nie jest "do przodu". Tym bardziej w porównaniu do Twoich metod
    > z rodem z kamenia łupanego.

    Bo to są metody, które mam dostępne od ręki w konfiguracji, jaką mam -
    nigdy nie robiłem instalacji na 12 tysięcy maszyn (co ty pewnie robisz
    codziennie, prawda? ;-> ) więc po prostu nawet nie szukałem
    specjalizowanego narzędzia. Które zapewne istnieje, skoro istnieje potrzeba.

    >> że 12 tysięcy równoległych połączeń nie jest fizycznie możliwe.
    >
    > Zainicjowanie 12 tys połączeń równoległych z jednej maszyny?
    > Nie. Nie jest możliwe.

    Bo?

    > W wymaganiach nie było "farma serwerów dla
    > nieporadnego admina".

    I ty śmiesz mi wypominać jakieś rzekome docinki...

    >>>> A jakby mi się chciało robić to bardziej elegancko, zawsze mogę to
    >>>> zrobić przy pomocy mechanizmu automatycznej aktualizacji.
    >>> No to napieraj i podaj przykład tego mechanizmu.
    >> Moduł aktualizacji online w YaST2.
    >
    > I jaką masz nad nim kontrolę? Chodzisz po tych komputerach i klikasz
    > "Aktualizuj"? Czy znowu ssh i wydawanie komend?

    Zacznijmy od tego, że nie masz pojęcia o czym piszesz, więc może
    najpierw się dokształć? Bo póki co brednie wypisujesz.

    >>> Może najpierw się doucz jak działa to o czym napisałem na początku?
    >>
    >> Wiem, jak to działa. Nie działa przy wyłączonych maszynach. Ktoś musi je
    >> włączyć i dopiero wtedy dostaną sygnał do działania
    >
    > Przede wszystkim pobierają sobie wymagane dane przy zalogowaniu/uruchomieniu
    > komputera. Przy Twojej metodzie dopiero zareagują jak;
    > a) będą włączone

    I nadal się upierasz, że przy windows komputer nie musi być włączony,
    żeby coś się na nim zainstalowało...

    > b) wleci skrypt admin-bohatera i zaktualizuje

    To jest rozwiązanie, jakie mam dostępne "od ręki" na pojedynczej stacji
    roboczej nigdy do takiego zadania nie konfigurowanej.

    Zrób mi to samo z windowsa w analogicznej konfiguracji (czy jakieś
    nieserwerowe wydanie).

    >>> To Ty wymyśliłeś sobie instalację w trybie offline. Ja Ci tylko wypunktowałem
    >>
    >> Bezczelnie kłamiesz. To ty zacząłeś pisać o "problemie" wyłączonych
    >> komputerów.
    >
    > Ja pisałem o problemie i nadal czekam jak go rozwiażesz.
    > Ty zacząłeś sugerować że trzeba coś robić offline.

    Ty zacząłeś wliczać czas "bycia offline" maszyny, na której ma być coś
    zainstalowane do czasu potrzebnego na wykonanie zadanej operacji.

    [ciach urojenia]

    >> Bardziej elegancki sposób wymagałby dodatkowych 30 minut, no może
    >> godzinki, na ładne poustawianie. Za to potem nie musiałbym ręcznie
    >> zmieniać skryptu ani sprawdzać, czy jeszcze chodzi i dla jakiego adresu.
    >
    > A potem przychodzi inny admin i musi zaczynać od początku, bo zamiast
    > korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, jeden z drugim bawią się w ręczne
    > pisanie skrypcików, wymyślając koło na nowo.

    No tak, jak jakiś gamoń nie potrafi napisać instrukcji...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1