On 23.05.2011 19:00, mi wrote:
> On 23.05.2011 18:49, Tomasz Chmielewski wrote:
>> No przeciez opozycja krytykuje, wlaczajac w to opozycyjnych kiboli z
>> kominiarkami na twarzach.
>
> Zaś rząd za pomocą zaprzyjaźnionych mediów urządza propagandę. A to
> propagandę sukcesu a to propagadę skierowaną wobec opozycji.

Radio Maryja i Dziennik Polski gazetami rzadowymi!


>> Serio, rewolucyjne hasla zaczely pojawiac sie wszedzie? W nowym, 21
>> wiecznym wydaniu: rzad wykupuje billboardy, i wytyka na nich wroga?
>
> Akurat nie rząd. Ale agendy unijne wykupują reklamy, żeby za pieniądze
> podatnika reklamować programy realizowane za pieniadze podatnika i
> skierowane do... podatnika.

Bo jak wiadomo, ze skoro srodki na budowe drogi ABC czy ronda XYZ dala
UE, to nalezy podziekowac ojcu dyrektorowi i postawic mu tam tablice
(wszak ostrzegal przed UE!).

Czy Unia gdzies wykupila reklamy w stylu "dziekujemy premierze Tusk",
lub "dziekujemy Ojcze Prowadzacy"?


>>> Z pierwszej PRL chyba pamiętasz różnicę między krytyką a propaganda,
>>> więc nie trzeba wyjaśniać.
>> Owszem, i ciezko doszukac sie podobienstw z dniem dzisiejszym.
>
> Powiadasz?!
>
> W I PRL obrzucano epitetem w stylu "faszysty" każdą nieprawomyślą
> postawę. Tak teraz media prorządzowe robią to samo. Nawet odświeżyły
> zarzut faszyzmu, bo jest kompletną brednią.

W dzisiejszych czasach pewnie chodzi o propagande Ukrytej Opcji Niemieckiej?


Najwyrazniej nie bardzo wiesz, jakie prawa miala opozycja w PRL.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org