KrzysiekPP [###jimi@_FALSE_.ceti.pl.###] napisał:
>> Policja dość szybko kasetę znajdzie. Tylko, czy to coś ta, to tego
bym
>> pewien nie był.
> Chyba w cuda wierzysz ... im to trzeba w zębach zanieść. Jak w moj
> samochód uderzył jeden gnojek na parkingu przysklepowym, to dopiero
> jeden z świadków rozpoznał sprawce za tydzien ... pomimo ze w
sklepie
> był monitoring i kamery na zewnatrz.

Taż przeca napisałem, że znalezienie kasety sukcesu nie gwarantuje. Po
pierwsze może się okazać, że kamera była niesprawna. Po drugie, jak
nawet była sprawna, to może się okazać, że obrócona w inną stronę. Jak
nawet we właściwą, to pewnie twarzy rowerzysty nie kadrowała, więc
będziemy mieli sylwetkę. Dobrze, jak bez kapuzy na głowie, bo jak z
kapuzą, to nic nie będziemy mieli. No i jeszcze problem, bo 2 godziny
przed postem pytającego, to akurat zachód słońca był. W kamerze może
nie być nic widać.

No i jeśli te moje pesymistyczne przypadki nie nastąpią, to będziemy
mieli twarz n/n osoby. Teraz pytanie, jaka jest szansa, że na
podstawie zdjęcia uda się ustalić sprawcę. Jak gość policjantom znany,
to pewnie zostanie rozpoznany. Gorzej, jak facet jeszcze nie był
karany albo zgoła z innej dzielnicy albo miasta przyjechał po rower.
Szanse niemal zerowe.