eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokomornik a prawo karneRe: komornik a prawo karne
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
    onet.pl
    From: "M" <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: komornik a prawo karne
    Date: 18 Jun 2004 13:46:13 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 43
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    References: <cauign$h5c$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1087559173 4356 213.180.130.18 (18 Jun 2004 11:46:13
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 18 Jun 2004 11:46:13 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 158.75.211.105, 192.168.243.38
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; FunWebProducts)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:221801
    [ ukryj nagłówki ]


    > napewno nie miał prawa sprzedać samochodu poniżej jego minimalnej wartości
    > tym bardziej na licytacji!!!

    Skad taki wniosek? Z tego co wiem w przypadku egzekucji z ruchomosci komornik
    dokonuje oszacowania na podstawie wlasnej wiedzy i doswiadczenia. Oczywiscie -
    moze powolac bieglego, ale tylko gdy uzna to za konieczne (a wiec zalezy to od
    jego uznania). Ponadto biegly jest powolywany jeszcze na zarzuty dluznika /
    wierzyciela (art. 853 kpc).

    Czyli - jezeli dluznikowi nie podoba sie kwota, na jaka zostala oszacowana
    ruchomosc - musi zglosic zarzut na oszacowanie. A tego w omawianej sytuacji
    nie zrobil. Moim zdaniem w tym momencie to juz lipa i nic z tym nie zrobi.

    Oczywiscie nie oznacza to, ze pochwalam ten stan rzeczy, bo dowolnosc
    oszacowania jest tu moim zdaniem zbyt daleko idaca i prowadzi do bardzo
    licznych naruszen. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze taka jest
    regulacja (chyba ze nie wiem o istnieniu jakis przep. szczegolnych).

    Nadmienie tylko, ze jezeli sprzedaz nastepuje w drodze licytacji, to pierwsza
    wywolana cena jest zawsze nizsza od ceny szacunkowej (nie wspominajac juz o
    cenie rzeczywistej) - art. 867 kpc. W pierwszej licytacji pierwsza wywolana
    cena jest 3/4 wartosci szacunkowej, w drugiej licytacji (tj. gdy nie sprzedano
    w pierwszej i mamy reapley) - 1/2 ceny szacunkowej.

    Natomiast faktycznie zastanawiajace jest to, ze autor watku nic nie wiedzial o
    tej calej akcji. Bo przeciez powinien dostac co najmniej zawiadomienie o:
    - zajeciu - komornik dorecza dluznikowi odpis protokolu zajecia
    - terminie i miejscu licytacji

    W zw. z tym bycmoze to, ze dluznik nic nie wiedzial o licytacji wynika nie
    tyle z niedopatrzen komornika (bo przeciez musial by mocno sie postarac zeby
    nie dotarly do dluznika az dwa zawiadomienia), co z jakis powodow lezacych po
    stronie dluznika. Radze sprawdzic w aktach zwrotki i zamieszczone na nich
    adnotacje.

    Pozdrawiam

    M


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1