eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolega wlasnie zabil kobiete... pomocy.. › Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
  • Data: 2007-12-24 14:20:35
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jacek Krzyżanowski" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1mwcv7rtb2aj2.syizxsopidk3.dlg@40tude.net...

    > No właśnie - czyli w rzeczywistości nie ma pierwszeństwa w ogole.

    Ma. Po prostu należu mu umożliwić możliwość przejścia przez przejście.

    > We wszystkich innych przepisach okreslajacych pierwszenstwo jest mowa o
    > nadjezdzajacym pojezdzie, czyli pierwszenstwo jest nabywane _przed_
    > miejscem przeciecia sie kerunkow ruchu. Analogicznie powinno byc
    > okreslone
    > pierwszenstwo na przejsciu.
    > Ten przepis jest ewidentna niedorobka. Mogl byc dobry za wczesnego
    > Gierka,
    > jak przez ulice przejezdzaly 3 samochody na godzine.

    Stań chwilę przy jakimś przejściu bardziej ruchliwym i poobserwuj. Gdyby to
    ujęto w opisany przez Ciebie sposób, to wówczas samochó niemiałby szansy
    przejechać w ogóle, bowiem przez cały czas przechodzili by piesi. W bardzo
    starym Kodeksie Drogowym obowiązującym w latach 70-tych był taki zapis, jak
    proponujesz. Ale wówczas był o wiele mniejszy ruch.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1