eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokodeks drogowy...Re: kodeks drogowy...
  • Data: 2005-12-22 21:01:52
    Temat: Re: kodeks drogowy...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Gieniu [...@w...pl] napisał:
    >
    >
    >>a co w takim razie z samochodami które są fabrycznie obniżone o np.
    >
    > 8cm ??
    >
    > Muszą spełniać te normy. To, że samochód jest obniżony wcale nie
    > świadczy o tym, że norm nie spełnia. rzecz w tym, że istnieje
    > przypuszczenie, że może nie spełniać i wymagany jest dokument, że
    > przeróbka nie narusza prawa.
    >

    A czy gdzies jest to jasno napisane w prawie?

    Po pierwsze - co to znaczy przerobka?
    Czy zastosowanie zamiennika (np. zawieszenia, czy ukladu hamulcowego) to
    juz przerobka?

    W katalogach roznych firm produkujacych czesci zamienne czesto mozna
    dostac kilka modeli dedykowanych dla tego samego modelu samochodu,
    rozniacych sie pewnymi wlasciwosciami.

    Jaki dokument potwierdza zgodnosc z prawem zastosowania podzepolu X w
    samochodzie Y? Czy powinna to byc homologacja dopuszczajaca uzycie
    danego elementu w danym modelu samochodu, czy homologacja samochodu
    powinna zawierac liste elementow?

    Teoretycznie przerobka moze byc wymiana piora wycieraczek na jakis
    zamiennik (co z tego ze na pudelku producent napisal ze wycieraczka ma
    pasujacy rozmiar, skoro niby nie wiadomo jaki to moze miec skutek?), czy
    wymiana zarowek w reflektorach na jakies bardziej cudaczne (blue-costam
    itp).

    Swoja droga, to IMO wlasnie diagnosta powinien zabrac samochod z
    przerobionym zawieszeniem na szarpak, sprawdzic czy zawieszenie dziala
    jak nalezy, zbadac geometrie, czy co tam chce, porownac z normami i
    wydac opinie, ze samochod albo sie nadaje, albo nie.

    Bo tak to mozna dojsc do absurdu, gdzie wlasciciel samochodu bedzie
    musial udowodnic diagnoscie, ze zawieszenie ktore ma w samochodzie jest
    homologowane - ciekawe jak ktos to ma zamiar zrobic majac nawet nowy
    samochod.
    Powiedzmy taka Vectra GTS ktora seryjnie wisi na takiej wysokosci ze
    mozna urwac zderzak juz o niezbyt wysoki kraweznik - przyjedzie ktos do
    stacji diagnostycznej, a diagnosta mu powie "mi to wyglada na
    przerabiane" i udowodniaj takiemu ze nie jestes wielbladem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1