"kam" <X#k...@w...pl.#X> wrote in message
news:c67ek6$p3n$4@inews.gazeta.pl...
> poilkj wrote:
> > To że jesteś studentem nie daje ci żadnego uprawnienia do jazdy na
bilecie
> > ulgowym.
> > Są studenci, którym takie ulgi nie przysługują.
> > Dokumentem uprawniajacem do jazdy z biletem ulgowym jest twoja
legitymacja.
> > Bilet ulgowy jest ważny razem z nią. Bez niej jest nieważny. Tak jest
> > skonstruowana ustawa o prawie przewozowym i regulaminy przewozu
większości
> > przewoźników.
>
> Konkretnie proszę. Szczególnie w prawie przewozowym.

Art. 16.

1.. Umowę przewozu zawiera się przez nabycie biletu na przejazd lub
spełnienie innych określonych przez przewoźnika warunków dostępu do środka
transportowego, a w razie ich nieustalenia - przez samo zajęcie miejsca w
środku transportowym.
A szczegóły są określone w regulaminie przewozu każdego przewoźnika. W
większości jest wyraźnie napisane co uprawnia cię do przejazdu ulgowego i w
większości przpadków jest to legitymacja, a nie fakt bycia studentem.

Są studenci, którym ulgi nie przysługują.


> > Tak tak jak jazda samochodem bez prawa jazdy.
> > Możesz wpierać policjantom, że uprawnienia to ty masz, tylko prawa jazdy
> > zapomniałeś zabrać, a dalej i tak nie pojedziesz.
> > I żeby było śmieszniej pokazanie prawa jazdy w ciągu 7 dni od daty
wlepienia
> > mandatu nie spowoduje anulowania tego mandatu,
>
> Nie tak samo. Mandat jest za odrębny czyn polegający na braku
> dokumentów, a nie za prowadzenie bez uprawnień.

No, gdyby tutaj mieli karać za brak uprawnień to dopiero by było. Wg twojej
interpretacji jazda bez uprawnień to jazda na bilecie ulgowym osoby nie
będącej studentem. To tak nie działa.