eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojestem świadkiem a "sprawa" ma już 10 lat a może więcej /długie/Re: jestem świadkiem a "sprawa" ma już 10 lat a może więcej /długie/
  • Data: 2005-11-12 20:05:08
    Temat: Re: jestem świadkiem a "sprawa" ma już 10 lat a może więcej /długie/
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "gordon" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dl5hgg.3vv854r.1@z.wm.g.o.d.on.koci.koci...
    > w czwartek byłem ponownie w sądzie okręgowym przesłuchiwany jako
    świadek
    > do sprawy wyłudzeń i oszustw dokonanych przez miejscowego "
    > biznesmena".Mój kontakt z tym typem był w istocie czystym
    przypadkiem co
    > nie szkodziło mu aby ,mnie podać jako świadka /obrony/ co w jego
    > mniemaniu miało usprawiedliwiać jego działania.Chodziło ot ,że
    usiłuje
    > on wmówić mnie ,że było inaczej niż faktycznie ,bo on myślał ,że ja
    tego
    > faktu nie odnotowałem i nie jest on udokumentowany. Po około 3
    latach od
    > tego "spotkania" zostałem przesłuchaniu w prokuraturze ,której
    zastałe
    > przez moja "firmę" przedstawione stosowne dokumenty potwierdzające
    moje
    > zeznania.Następnie po paru latach - tak po paru latach- byłem
    > przesłuchiwany w sądzie .W czasie tego przesłuchania powiedziałem,że
    nie
    > pamiętam szczegółów tego "spotkania" powiedziałem ogólnie i
    poprosiłem
    > sąd o odczytanie moich zeznań złożonych przed prokuratorem.No i na
    tym
    > się to zakończyło.Teraz ponownie zostałem wezwany do sądu / zresztą
    nie
    > tylko ja ale wszyscy świadkowie ,bo sprawa jest prowadzona od
    początku/
    > a od poprzedniego przesłuchania w sądzie minęło 5 lat.Tym razem
    znowu
    > opowiedziałem ogólnie o sprawie co pamiętałem odpowiedziałem na
    > wszystkie pytania sędziego co od ogólnych okoliczności sprawy
    ,wynikały
    > one z czynności w tym czasie wykonywanych prze zemnie oraz
    > odpowiedziałem na wszystkie głupawe pytanie oskarżonego.Na
    zakończenie
    > sędzia odczytał moje zeznania złożone wiele lat temu w prokuraturze
    a
    > później w czasie pierwszej rozprawy w sądzie.Podczas pobytu w sądzie
    nie
    > zareagowałem na treść zapisane w protokóle z poprzednie rozprawy
    byłe
    > zmęczony bo teraz na przesłuchanie czekałem ponad 4 godziny.Ale po
    > [powrocie do domu uświadomiłem sobie ,co tam w czasie tej poprzednie
    > rozprawy zapisano .Otóż w protokóle zapisano : "świadek zasłania się
    > niepamięcią i dlatego odczytano jego zeznania ....." co moim zdaniem
    > sugeruje ,że ja nie chciałem zeznawać albo utrudniałem
    postępowanie - no
    > nie wiem ,moim zdanie taki zapis mnie obraża a w ogóle to fałszuje
    on
    > obraz sprawy ,przecież ja niczym się nie zasłaniałem - trudno po
    kilku
    > latach nie mając przed sobą stosownych dokumentów mówić o datach
    > godzinach i dokładnej treści i przebiegu rozmowy.Co myślicie na ten
    > temat ,czy to warto prostować ?/ Gordon

    Typowy zapis i nie masz czym się denerwować. Nikt nie protokołuje
    dosłownie wypowiedzi, bo by się nie dało w rozsądnym czasie skończyć
    postępowania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1