eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak zwolnić pracownice w ciąży? › Re: jak zwolnić pracownice w ciąży?
  • Data: 2011-01-21 23:27:11
    Temat: Re: jak zwolnić pracownice w ciąży?
    Od: "pmlb" <b...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ?> Mniej wiecej w 7 miesiącu ciązy pewniego dnia bedąc w pracy powiadomiła
    > żone, ze od 4 dni jest już na zwolnieniu w zwiazku z zaawansowaną ciążą.
    > Wcześniej "nie miała czasu" pogadać. Na miejscu żony bym ją %@^@%^!#$&% za
    > drzwi, ale kobieta w ciaży...
    > Od czasu jej zwolnienia lekarskiego zaczeła podkopywać reputacje żony i
    > firmy wśród klientów. Jest to nieduże ale znające sie wzajemnie środowisko
    > plastyczek a więc efekt był natychmiastowy i odczuwalny.
    > Żona przekonała sie już do niej, nie ma zamiaru kontynuować współpracy.
    > Zamierza czekać, az wróci po macierzyńskiem na 5-6 miesięcy do pracy i
    > umowa sama wygaśnie.
    > Ja najchętniej bym ją zwolnił, bo dosyć mam cwaniakowania za plecami.
    > Tylko na jakiej podstawie sie jej pozbyć?
    > Wiem że jestem świnią, ale jak sie podaje komuś dłoń w potrzebie a traci
    > ręke z złośliwości, to sumienie boli mniej niż pupa.

    Zastanow sie, ona jest w ciazy, wy (zona i ty) chcecie sie jej pozbyc - jak
    to wyglada na zewnatrz?
    Podkopywac rpeutacje? A co to takiego?
    Ze ktos powie, ze oszukujecie? czy ze co? Jesli druga osoba w to uwierzy to
    sorry ale to jej problem, na kazdego mzna nagadac co sie chce i tego nie
    zmienisz, ale postepowniem przeciw kobiecie w ciazy i to jawnym jedynie
    zapracowujesz sobie na potwierdzenie "podkopywanych reputacji".
    Problem w polsce to swiadomosc malych rodzinnych bizesow. Ludzie nie maja
    pojecia czym jest pracownik i jakie biora na siebie obowiazki. Jedynie licza
    zyski, ze pracownikowi sie zaplaci to a ja w tym czasie zalatwie 1000 spraw
    i bedzie super. Ale pracownik to nie robot a czlowiek i trzeba zawsze sie
    liczyc z jego potrzebami, kaprysami czy nawet sposobem bycia i byc na
    wszysko przygotowanym. Jesli sie tego nie jest swiadomym to nie latwiej
    zakasac rekawy i samemu robic? A ze czasu nie ma? Coz... albo biznes z
    pracownikiem i ze swiadomoscia, ze to tez czlowiek albo samemu isc do pracy
    najemnej.
    Pracownik to nie tylko maszynka do przynoszenia pieniedzy.

    Tak czy owak, ja bym na twoim miejscu zmienil swoje podejscie z wojowniczego
    na bardzo pokojowe i przyjacielskie p- wiesz jak to wyglada jak ktos walczy
    z kobieta w ciazy? Pewnie sie domyslasz i pomysl o reputacji po takiej
    walce.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1