Agencja Modelek napisał(a):
> "akala" <a...@o...eu> wrote in message
> news:12uwsxz0rzcev$.4zpjbe8d1vgq$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 16 Sep 2006 18:48:38 +0200, Alek napisał(a):
>> Wielkie mądrości napisałeś ,zapomniałeś tylko dodać, że po latach jego
>> szef na emeryturze będzie zwiedzał ciepłe kraje o on będzie zbierał chleb
>> po śmietnikach bo od tej najniższej krajowej właśnie mu emeryturę wyliczą.
> ROTFL
> Dawno sie tak nie usmialem...
> Po pierwsze pracodawcy pewnie nie robi roznicy czy zaplaci podatek od
> najnizszej krajowej czy od realnego wynagrodzenia, natomiast roznice bedzie
> mial pracownik w tym ile otrzyma kasy... czy

j/w ROTFL i to ^2
Jakby pracodawcy nie robilo to roznicy, to robilby tak jak jest zgodnie
z prawem. Jesli jednak kombinuje jak obnizyc koszty zatrunienia (poprzez
nielegalne praktyki) to raczej robi mu to wielka roznice. Zauwaz ze
podatek do US i ZUS to prawie polowa wynagrodzenia...

> A po drugie to czy naprawde wierzysz ze warto oplacac ZUS? Juz pomijajac, ze
> skladki sa przepierdalane na bierzace wyplaty /a nawet na to nie
> wystarczaja/ w polaczeniu z fala emigracyjna, i stazeniem sie spoleczenstwa
> sa naprawde marne szanse na godziwa emeryture niezaleznie ile wplacisz...

Im mniej wplacisz tym mniej godziwa ona bedzie. Tez jestem zwolennikiem
zmian w tej materii, ale póki co, trzeba niestety znosic to co sie ma.

> Niby jest 2gi filar, oni coprawda nie kradna kasy tak perfidnie jak ZUS, ale
> oplacalnosc inwestowania w to jest tragicznie niska, lepiej sie wyjdzie na

Problem w tym, ze pieniadze ktore sa placone do ZUS musialby dostac
pracownik. A tutaj juz na 100% zostaly by one przejedzone a nie wplacone
na odpowiednie fundusze... niestety...

A pozniej jakby przyszlo co do czego, to biedny pracownik i tak
wyladowalby na garnuszku panstwa, chocby w postaci pomocy dla
najbiedniejszych... :/

> funduszach inwestycyjnych czy np otworzeniu jakiejs dzialalnosci..

Na otworzeniu dzialanosci nic sie nie zarobi... Trzeba miec odbiorcow i
tylko wtedy sie zarobi... A otwierac to sobie mozna...

pozdrawiam,
Przemek O.