eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawohistoria czerwonej ośmiornicy w czarnej todzeRe: historia czerwonej ośmiornicy w czarnej todze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "" <d...@c...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: historia czerwonej ośmiornicy w czarnej todze
    Date: 17 Oct 2003 01:02:06 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 102
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <3f8eb491$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1066345326 26103 192.168.240.245 (16 Oct 2003 23:02:06 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 16 Oct 2003 23:02:06 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 62.179.55.3, 213.180.130.14
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    Netscape/7.1 (ax)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:170423
    [ ukryj nagłówki ]

    > Dnia 16.10.2003 00:40 dp:
    > > Też myślałem, że sprawa ta to przykład wyłącznie pieniactawa.
    >
    > Pieniacze to niezwykle interesujący fenomen psychiatryczny.
    > Oczekując długo na rozprawę, która miała się nieodbyć, gdyż pozwany
    > zawiadomił sąd o swoim niestawiennictwie a o mnie zapomniał nawet woźny,
    > obserwowałem pieniacza w akcji. Przeszedł koło mnie bełkoczący człowiek
    > o błędnych oczach. Już sama jego obecność powodowała migrenę. Miał aurę
    > bardziej szkodliwą niż Czernobyl.
    > Odniosłem wrażenie, że to ludzie, którzy będąc bezsilni wobec swoich
    > winowajców, próbóją ich ukarać samą swoją obecnością i jest to kara
    > potworna. Ów skład sędziowski zapewne przyciągał pieniaczy. Podobno było
    > to miejscowe Gerichts-Sonderkomando, orzekające w sprawach, w których
    > wyrok jest ustalony jeszcze przed popełnieniem przestępsta.
    > Moim zdaniem pieniacze są w istocie sojusznikami złego sądownictwa,
    > które często powołuje się na zarzut pieniactwa wobec ludzi nazywających
    > rzeczy po imieniu.
    >
    > > Każdy praktykujący prawnik wie bwiem, że nie wystarczy mieć rację, aby wygrać.
    > > Należy też wcześniej zapezpieczyć się w wystarczjąco silne dowody. Ponadto ilu
    > > prawników, tyle interpretacji prawa, stąd i ocena wyroków jest różna.
    > > Ale każdy praktyujący prawnik wie również, że wymiar sprwiedliwości, to ludzie
    > > go wykonujący. A ludzkość nie składa się z aniołów.
    >
    > Każdy człowiek jest skłonny do występku jeśli zapewni mu się
    > wystarczającą bezkarność. Rozumiem też potrzebę niezawisłości sądów.
    > Jednak niezawisłość od prawa, prawdy i odpowiedzialności - która
    > najwyraźniej dotyka rodzimy Wymiar, musi prowadzić do występku na skale
    > faszystowską.
    >
    > > Na to iż w tej sprawie powód mógł zostać rzeczywiście pokrzywdzony, wskazuje
    > > jednak fakt, że prokuratura wniosła w końcu akt oskarżenia do sądu i toczy się
    > > postępowanie sądowe. Ze statystyk wynika, iż 90% aktów oskarżenia jest przez
    > > sądy uwzględniane. Gdyby więc wymiar sprawieliwości (czytaj ludzie) był
    > > przyzwoity, to tę sprawę karną starałby się rozstzygnąć szybko i sprawnie. Każdy
    > > prawnik praktyk wie bowiem, że sprawę można przewlec, ale można też przeciwstwić
    > > się przewlekaniu. Są na to środki w procedurze cywilnej i w procedurze karnej
    > > (zwłaszcza obecnie). W jaki sposób jednak sprawy będą się toczyć zależy od sądu
    > > (sędziego).
    >
    > Bywa że, bieg spraw zależy raczej od tego kogo się sądzi. Osoby które
    > nabyły prawa do wydawania wyroków, mogą liczyć na nadzwyczajne wsparcie
    > nawet, gdy popełnią rażące błędy w dręczeniu swych ofiar przy pomocy
    > skorumpowanych sądów. Ukaranie rzucałoby złe światło na "kwiat polskiej
    > Temidy" zbywający masowo na ich rzecz swe arbitralne uprawnienia.
    >
    > > Mimo tego oczywiste powinno być jednak, iż sprwiedliwe wyroki wydaje tylko Bóg.
    > > Ludzie często się mylą (świadomie lub nie). Cieszyć się należy, że sprawa nie
    > > dotyczyła wyroku kary śmierci. Długa by była dyskusja, czy poslki system prawa
    > > sprzyja wydawaniu wyroków niesprawiedliwych.
    >
    > Polski system sprawowania prawa raczej sprzyja wydawaniu wyroków
    > zbrodniczych. Panuje w nim nadal (może nie wszędzie) duch solidarności
    > resortowo-przestępczej jeszcze z czasów, gdy resort ten był narzędziem
    > okupanta - "kruk krukowi, a my możemy wszystko".
    >
    > > A poszkodowanemu polecam zasypywać petycjami o nadzór nad sprawnością
    > > postępowania w kolejności Prezesów Sądu Rejonowego, Sądu Okręgowego, Sądu
    > > Apelacyjnego i Ministra Sprawiedliwości (Sąd Najwyższy i Trybunał Kostytucyjny
    > > nie mają w tym zakresie żadnych uprawnień).
    >
    > Z moich kontaktów z tymi instytucjami, odnoszę wrażenie, że to prezesi
    > sądów bywają głównymi koordynatorami zinstytucjonalizowanej korupcji.
    > Zasypywanie ich petycjami, to chyba tylko dawanie dowodów pieniactwa.
    > Ja staram się obecnie raczej zbierać dowody i nieprzeszkadzać im w
    > przewlekaniu prostych spraw do granic przedawnienia - niech pokazują
    > Europie jacy są mocni i wszystko mogą.
    >
    > I polecam kontakt z Rzecznikiem Praw
    > > Obywatelskich, choć radzę nie łudzić się zbytnią nadzieją w kontakcie z tą
    > > instytucją.
    >
    > Zauważyłem, że Rzecznik Praw Obywatelskich to taki strażak od ściągania
    > kotów z drzew, który gdy płoną lasy nabiera wody w usta - ale dobrze mu
    > z oczu patrzy.;)
    >
    > Dziękuję bardzo za cenne choć naiwne rady.
    > Życzę uzasadninej wiary w polską sprawiedliwość.
    >
    > --
    > /\
    > /``\lex
    > P.S.
    > Sprawiedliwość boska polega na tym, że niesprawiedliwość proporcjonalna
    > jest do biedy, a sprawiedliwość do bogactwa.
    > Bóg wycofał się podobno z orzecznictwa. ;)
    >

    Czy w sytacjach podobnych do Twojej są jakieś rady (środki działania) inne niż
    naiwne, tj. skuteczne ?
    Też na codzień walczę z takim, a nie innym polskim wymiarem (nie)sprawidliwości,
    i z wdzięcznością nauczę się jak można to skutecznie robić. Choć nie mam aż tak
    negatywnego obrazu polskiej temidy ("zbrodnicze" brrrr), to generalnie uważam
    ją za zwyrodniałą. Staram się jednak, w odróżnieniu od Ciebie, nie frustrować
    się. (Denerwoać się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych). I mam
    wiarę, że można coś zmienić na lepsze w Tej naszej polskiej sprawiedliwości.
    Naiwniak? Cóż kropla drąży skałę.
    dp


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1