eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofrankowiczeRe: frankowicze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!feeds.phibee-telecom.net!border2.nntp.ams1.giganews.com!nntp.giganews.com
    !newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada
    .pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.biznes.banki,pl.soc.prawo
    Subject: Re: frankowicze
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    References: <1o5cz9diavya0$.1ul06ljntupmn.dlg@40tude.net>
    <5c1f7cb6$0$495$65785112@news.neostrada.pl>
    <q028sr$1pu$1@node1.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <q04itc$vum$1@node2.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <1...@4...net>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    Organization: DOM
    Message-ID: <X...@1...0.0.1>
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.3.7
    Date: 30 Dec 2018 01:00:05 GMT
    Lines: 125
    NNTP-Posting-Host: 77.65.80.250
    X-Trace: 1546131605 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 515 77.65.80.250:51090
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:639963 pl.soc.prawo:778145
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    >>> [...]
    >>>
    >>>>> Nie. Ludzie po prostu chcą sie wykpić od podpisanych umów
    >>>>> mówiąc "nie czytałem".
    >>>> Ok, masz w tym temacie swoje zdanie.
    >>> Nie. Po prostu nazywam wprost argument "obiecywał".
    >> Nie, odnosisz sie do czytania badz nie umowy i twierdzisz ze nie
    >> czytałem co jest kłamstwem.
    >
    > Nie. Odnosiłem się do sformułowania które zacząłeś od "Ludzie..."
    > Bardzo zgrabnie przechodzisz od ogółu do szczegółu, ale to tak nie
    > działa. Ty umowy nie podpisałeś.
    >
    Na szczescie...
    Ale przeciez nie ze wzgledu na umowe czy na to co powiedział mi
    prawnik...

    >> Co mam na mysli mowiac o obiecywaniu tez tłumaczyłem i zdaje sie ze
    >> nie udało nam się ustalic w warstwie teoretycznej - co by było
    >> gdyby klient udowodnił w sadzie nadmierny optymizm sprzedawcy
    >> pokazujac np, nagrana rozmowe z tymze.
    >
    > Bo to jest gdybologia, więc co miałoby być?
    > Nie wiadomo co "by było" bo po pierwsze nie wiadomo co byłoby
    > nagrane, a po drugie nie wiadomo jak sąd zinterpretowałby to co
    > zostało w tym nagraniu ujawnione.
    >
    Ale pogdybajmy prosze bo chciałbym znac twoje zdanie w tym temacie.
    Załózmy ze jest nagranie a na nagraniu coś takiego
    :
    - klient pyta czy to bezpieczne bo przeciez kurs walut sie zmienia...
    - panie, przeciez własnie dlatego wybralismy franka bo to stabilna
    waluta, a Szwajcaria to stabilny kraj. Wiec ryzyka *praktycznie* nie ma a
    jak jednego miesiaca troche podskoczy panu rata to drugiego spadnie.
    Bedzie pan zadowolony :)))

    Uznałbys ze taki sprzedawca wmanipulował klienta czy raczej ze bardzo
    zgrabnie przedstawił ryzyko co prawda troche je minimalizujac ale jednak
    wyraźnie powiedział, ze trzeba liczyc sie z tym ze kurs franka moze sie
    zmienic?

    > A już w szczególności nie odnosimy tego do "Ludzie..."
    >
    Tak jest, cały czas podaje przykłady z własnego podwórka.
    > [...]
    >
    >> Wydaje mi się ze ty, zdroworozsadkowo zreszta, uwazasz, ze
    >> cokolwiek sprzedawca by nie wciskał to nie ma to w sumie znaczenia
    >> bo liczy sie to co jest w umowie. Dobrze mysle?
    >
    > Problem jest w tym, że ekstrapolujesz swój pojedynczy przypadek
    > na ogół klientów frankowych. Nawet jeśli przyjąć takie założenie
    > (możliwe, ze słuszne) że część sprzedawców ściemniała klientom,
    > to chyba nie sugerujesz że robili to wszyscy.

    Wyciągam taki wniosek nie z jednej rozmowy a z bodaj 8.
    Ale masz racje -tylko z własnego doswiadczenia.
    >
    > A już w szczególności nie jestem w stanie uwierzyć że nie znalazł
    > się ani jeden "ktoś" kto by nie posiadał dowodów na takie matactwa
    > i nie wygarnął ich w sądzie. Jasne, ułamkowy promil promili, ale
    > chociażby statystyka mówi że powinien taki ktoś się znaleźć.
    >
    > A tymczasem ludzie bujają się o nieuznanie klauzul odsetkowych,
    > o nieuznawanie klauzul kredytów indeksowanych, ale absolutnie
    > nikt nie próbuje dowodzić że został wprowadzony w błąd.
    >
    Tak. Tylko pytanie co łatwiej zrobić - podwazyc twardy zapis czy
    udowodnic oszustwo na podstawie rozmwoy.
    Zwłaszcza ze nie mam sprzedawców za głupców a wrecz dokładnie odwrotnie.
    Dodatkowo takie rzeczy piłuje sie na szkoleniach do bólu uczac pewnych
    regulek wrecz na pamiec własnie po to zeby np w takiej sytuacji
    powiedziec cos tak zeby z jednej strony klienta uspokoic, wytworzyc
    odpowiednia atmosfere a z drugiej strony nic twardo nie obiecac.
    To troche tak jak politycy - zawsze jest dodane jakies warunkowe ale zeby
    w razie czego z kazdego wypowiedziane zdania mozna sie było wycofac.

    > Więc Twoja historia wydaje mi się po prostu zbyt naciągana
    > by robić z niej zasadę ogólną. Nie jest też spójna z niczym
    > co można w archiwum grupy, czy w artykułach prasowych
    > znaleźć.
    >
    serio serio?
    https://innpoland.pl/126469,ta-ksiazka-wstrzasnie

    > [...]
    >
    >>> Kwota którą podajesz jest równie wirtualna jak kwota kredyt +
    >>> odsetki w przypadku PLN. Nie mają tyle do spłaty. Albo inaczej.
    >>> Mają na dzień 29.12.2018. Jutro już pewnie będzie to inna kwota.
    >>> Pojutrze jeszcze inna itp.
    >>>
    >> Dokładnie. Ale poniewaz nie mamy szklanej kuli pod reka, to
    >> własciwie mozemy sie oprzec tylko na tym, co mamy na dzis.
    >
    > A więc spłat do tej pory dokonanych.
    >
    >> A na dzis mamy tak:
    >> - PLnowiec zapłacił do tego momentu duzo mniej niz bank mu mowił
    >> podczas podpisywania umowy te 7 lat temu. I w razie potrzeby moze
    >> dzis spłacic reszte i miec swiety spokój.
    >> -Frankowiec liczac do dzis zapłacil o wiele wiecej niz mu bank
    >> pokazywał podczas podpisywania umowy. I w razie potrzeby nie ma
    >> zadnej szansy spłacic kredytu sprzedajac mieszkanie bo musaiłby
    >> jeszcze sporo dołozyc ze swoich.
    >
    > Jak ty manipulujesz to się nie dzieje. :)
    > Nikt nie obiecywał konkretnych kwot, żeby było się z czego
    > wywiązywać. Twarde dane są takie, że (w zależności od okresu) albo
    > CHF jest bardzo do przodu, albo lekko do przodu, albo lekko do tyłu
    > w stosunku do analogicznych danych dla PLN.
    >
    > I bez "obietnic" mi tu, bo dyskutujemy o faktach.
    >
    Jest takie powiedzenie smiac sie jak głupi do sera.
    Chyba tylko to pozostało frankowiczom.
    Nie było ich stac na kredyt w PLN a teraz musza sie cieszyc ze płacą
    tylko troche wiecej niz ci w PLN...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1