eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzieło dla niepełnoletniego?Re: dzieło dla niepełnoletniego?
  • Data: 2015-03-31 13:39:59
    Temat: Re: dzieło dla niepełnoletniego?
    Od: m <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.03.2015 o 11:35, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 31 Mar 2015, m wrote:
    >
    >> Wczuwam się w polityka który szuka zagubionej równowagi budżetowej
    >
    > W zasadzie to powinno skończyć dyskusję :>
    >
    >> i widzę to (po wczuciu tak): oskładkowanie jest banalnie proste,
    >> procent od wypłaty.
    >
    > Przecież CAŁY problem w tej "wycenie" ma źródło w tym, że składka
    > NIE jest "opłatą" - nie jest nijak proporcjonalna do ubezpieczenia.

    Nie rozumiem. Masz na myśli że wysokość składki jest proporcjonalna do
    świadczenia?

    > "Społeczna słuszność i celowość" takiej formy IMO nie ma jednak prawa
    > stać w poprzek pewnej sprawiedliwości.

    Oj, podatek VAT może nie być podatkiem od wartości dodanej tylko w
    pewnych przypadkach "od pewnej wartości" i jakoś z tym się społeczeństwo
    pogodziło. Podatek drogowy nie idzie na drogi. Została zerwana zależność
    między składką emerytalną a wysokością emerytury. Dlaczego nagle
    oskładkowanie umowy o dzieło z zapewnieniem tylko
    miesięcznego/dwumiesięcznego ubezpieczenia zdrowotnego miałoby być
    jakimś wyjątkiem?

    >
    >> A to co delikwent za tą składkę uzyska, to już delikwenta problem - jak chce
    >> normalnie, to się może normalnie na umowę o pracę, jak przyzwoity obywatel,
    >> zatrudnić a nie przez rok dłubać jakieś obrzydlistwa.
    >
    > No to sorry, ale jest to bardziej chore, niż pomysły polityków.

    Ale to powyżej to własnie pomysł polityka w którego się wczułem. Pomysł
    dobry (w mojej ocenie, po odwczuciu się z polityka) był dalej.

    >
    > Nie wiem czy zauważyłeś, ale "typowa umowa o pracę" jest postawieniem
    > na głowie całkiem sprawnie działającego przez tysiące lat mechanizmu,
    > w którym z definicji zarabiało się za to, co zrobiono, czyli za
    > dzieło :>
    > (tak, prawda, było również sporo sług i dworaków,
    > świadczących zlecenia ;))

    To powiedz mi, jak wyglądało dzieło wszystkich parobków rolnych,
    czeladników, pomocników szewca, kowala i innych rzemieślników. Sług
    wszelkich ze szczególnym uwzględnieniem kuchennych.

    Może się mylę, ale wydaje mi się że czeladników było zawsze więcej niż
    mistrzów, pomocników więcej niż szefów kuchni, pokojówek więcej niż
    państwa itd... a co za tym idzie, praca najemna raczej była normą.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1