eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodziałki, ich dane, ciąg dalszyRe: działki, ich dane, ciąg dalszy
  • Data: 2009-05-26 22:07:52
    Temat: Re: działki, ich dane, ciąg dalszy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "gargomel" <s...@d...la.la> napisał w wiadomości
    news:gvhnah$bb7$1@news.wp.pl...
    > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
    >> Jak jest podziałka, to żadnych innych danych Ci nie potrzeba. jeśli
    >> podziałki nie ma, to znajdź na mapce jakikolwiek widoczny w terenie
    >> odcinek i poprzez porównanie jego długości na mapce iw terenie wyznacz
    >> sobie podziałkę. Przy czym pamiętaj, że te podziałki przeważnie bywają
    >> liczbami całkowitymi, wiec jak Ci wyjdzie 1 : 99,99, to spokojnie możesz
    >> założyć, że mapka jest w 1:100. Kąty się nie zmieniają.
    > ten wyrys to mapka mało dokładna, gdzie grubość pojedyńczej lini wynosi
    > 2,3 do 4 metrów, więc mierzenie czegokolwiek z taką dokładnością jest
    > paranoją, poza tym to tylko kiepski szkic poglądowy!:O(
    > i na jego podstawie nic nie da się wyliczyć

    Da się, tylko z marną dokładnością. To może spróbuj zmioerzyć długości
    boków prostą taśmą mierniczą w terenie. Będzie pewnie dokładniej. potrzeby
    Ci sznurek (by wyznaczyć proste pomiędzy wierzchołkami i nie mierzyć po
    jakimś łuku oraz taśma.Bład pomiaru długości nie powinien przekroczyć takim
    sposobem 10 cm.

    >> Ale napisali, jak ją uzyskać? W Geodezji mapa jest w postaci takiej
    >> wielkiej płachty - zdaje się coś koło formatu A1 i tego nikomu się nie
    >> udostępnia. W oryginale z oczywistych przyczyn, a w kserokopii ze
    >> względu na cenę. Trzeba sobie taką mapkę kupić.
    > napisali że nic ni dadzą uzyskać, więc coś nag,atwali i nie chcą żeby się
    > wydało,
    > a co do wielkiej mapy to może oni tam i wielką mają, ale fakt że nie mają
    > tam żadnych ewidencji działek na tych mapach, żadnych ich pomiarów, to
    > jakis burdel, za co oni w tych urzędach pieniądze biorą, za pierdzenie w
    > stołek?:O(

    Na mapkach nie ma żadnych pomiarów. To nie rysunek techniczny, gdzie są
    linie wymiarowe.

    >> Jak nie posiadasz danych, to i całkowanie nie pomoże. Poza tym nie wiem,
    >> co byś Ty tam chciał całkować. Funkcja nieciągła, a liniowa. Całka tylko
    >> zamieszanie wprowadzi.
    > czałe szczęście przynajmniej granice działek są liniami prostymi:O) ale
    > czworoboku z wszystkimi bokami i kątami nie da się policzyć matematyką ze
    > szkoły podstawowej, ja widzę tylko całkę, myślałęm że ty to prościej
    > policzyć potrafisz, ale widzę że błądzisz:O(

    Uparłeś się na tę całkę, a to sensu nijakiego nie ma. Ale jak o mnie
    chodzi, to możesz nawet to policzyć całką. Będziesz miał cztery całki z
    funkcji liniowych.

    >> To grupa o prawie, ale skoro już upierasz się na drążenie tu tematu, to
    >> proponuję zastosować następujący algorytm:
    >> 1) Wyznaczyć skalę rzeczonej mapki - o ile jej oczywiście nie podano.
    >> 2) Działkę w formie czworoboku (rzekomo kopniętego) podzielić na dwa
    >> trójkąty poprzez połączenie dwóch wierzchołków niesąsiadujących ze sobą.
    >> Można to uczynić na dwa sposoby. Dla sportu zrób dwa razy - raz w
    >> jeden, a raz w drugi sposób i porównaj wyniki.
    >> 3) Pomierz z możliwą dokładnością długości boków każdego z trójkątów.
    >> Pamiętaj, że mierzysz odcinki wielokrotnie mniejsze. Przy podziałce
    >> 1:1000 błąd o 0,5 mm powoduje w terenie błąd o 5 metrów. Użyj do tego
    >> dobrego narzędzia pomiarowego, a nie linijki szkolnej syna, która
    >> może na kilku centymetrach spokojnie mieć z milimetr błędu. To
    >> najsłabsze miejsce tego algorytmu. Pomierz te wielkości kilkoma
    >> linijkami, może suwmiarką. Może niech pomierzy to kilka osób i potem
    >> powyliczaj średnią. 4) Uzyskane wyniki pomiarów wstaw do wzoru na pole
    >> trójkąta: ___________________________
    >> / 2 2 2 2
    >> \/ ((a+b) -c) * (c - (a-b) )
    >> S= -------------------------------
    >> 4
    > ok, dzięki za fatygę, ale wystarczyło by żebyś napisał że chodzi ci o
    > policzenie na podstawie pomiarów linijką wyrysu, i już wiem o co chodzi
    > (ja już nie chodzę do 4tej kalsy jak twoja córka:O)

    Pisałem ze dwa razy, a Ty uparcie chcesz to całkować.

    > więc odpowiadam ci ze taki pomiar to pomiar na oko, ze sporym marginesem
    > błędu, bo dokładność tego wyrysu jest niska (linie działek na 3-4m w
    > skali), a chodzi o to żeby sprawdzić czy granica przesunęła się o 2
    > metry w tę, czy we wtę:O)

    I chcesz to ustalić na podstawie pomiaru powierzchni? Dość karkołomne, choć
    nie twierdzę, ze niemożliwe.

    > poza tym takie pomiary już powinny być dokonane i policzone, przecież te
    > urzędasy za coś chyba kasę biorą jak się kupuje/dzieli czy cokolwiek
    > robi z działkami?:O(


    Urząd nie dokonuje pomiarów, tylko gromadzi dane.

    Przy okazji, jeśli uszkodzono znaki geodezyjne, to obowiazkiem właściciela
    gruntu jest powiadomienie starosty o tym fakcie. Niedopełnienie tego
    obowiązku jest wykroczeniem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1