eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzial spadku - pytanie › Re: dzial spadku - pytanie
  • Data: 2012-06-05 16:33:22
    Temat: Re: dzial spadku - pytanie
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> To moze inaczej - dom wolnostajacy chce wziac osoba majca 40% majatku
    >> (mieszka w nim). Druga osoba majaca 40% majatku chcialaby zachowac dwa
    >> mieszkania (w jednym mieszka) lub (co bardziej prawdopodobne) ewentualnie
    >> oddac jedno osobie majacej 20% udzialow.
    >
    > Rozumiem, że to sa odrebne nieruchomosci (włacznie z mieszkaniami),
    > czyli "dom z mieszkaniami" jest już podzielony na lokale, tak
    > jak wynika z pierwszego postu?


    Wszystko w rzeczywistosci jest odrebnymi nieruchomosciami (sa wydzielone
    lokale), ale w ksiedze jest to po prostu gospodarstwo rolne.


    >
    >> Osoba majaca 20% udzialow nie chce
    >> mieszkania, wolalaby gotowke.
    >
    > Może sobie chcieć.
    > Tłumaczac na polski: "zamianę na gotówkę" może przeprowadzić w prosty
    > sposób, sprzedajac uzyskane mieszkanie.


    Jest to klopotliwe, poniewaz najpierw trzebaby wydzielic lokale i dom z
    jednej ksiegi.


    > Zauważ, że nikt z czytajacych nie ma pojęcia, jakie sa proporcje
    > wartosci poszczególnych składników majatku.
    > Jesli owo mieszkanie w całosci "zmiesci się" w 20% masy, czyli
    > w "przypadajacej czesci" dla tego 20% spadkobiercy, to nie widzę
    > powodu dla którego sad miałby orzec inaczej niż to co napisałem
    > wyżej.


    Mysle, ze dom wolnostojacy to 50% spadku, dwa mieszkania z dzialka tez 50%
    (kazde mieszkanie po 25%)


    > Ale jesli jest to wyraznie ponad owe należne 20%, a pozostali
    > spadkobiercy nie zgodza się na dział *bez* dopłaty ze strony uzyskujacego
    > mieszkanie, to trzeba się liczyć z tym, że sad każe sprzedać mieszkanie
    > i odpalić stosowna częsc tym z pozostałych spadkobierców, u których
    > zostanie "dziura w proporcji".


    Ok. A moze nakazac np. wziecie dwoch mieszkan przez osobe A i domu przez
    osobe B (obie maja 40% udzialu) i splate 20% wartosci na rzecz osoby C (20%
    udzialu)? Tak chyba byloby najwygodniej.



    >> Podejrzewam, ze osoby te moga sie nie
    >> porozumiec miedzy soba i sprawa trafi do sadu. Co wtedy? Osoba majaca 20%
    >> udzialow moze zarzadac splaty pienieznej przed sadem?
    >
    > A jaki procent stanowi to proponowane mieszkanie?
    >

    Okolo 25% wartosci spadku.

    >> Rozumiem, ze pomimo 3 spadkobiercow gospodarstwo bedzie nalezalo pod
    >> koniec
    >> sprawy do jednej osoby (sprzedaz nie wchodzi w gre) i albo uda sie
    >> wydzielic
    >> czesci majatku bez szkody dla gospodarstwa (budynki mieszkalne) albo
    >> przyszly wlasciciel calosci bedzie splacal reszte?
    >
    > Własnie dlatego nie można powiedzieć że "sprzedaż nie wchodzi w grę".
    > Jak nie znajdzie się chętny do spłacania, to przecież sad nie
    > wezmie pistoletu i nie powie "ty MUSISZ spłacać pozostałych".


    Mysle, ze pod sciana sie znajdzie, poniewaz te dwie oosby tam mieszkaja -
    watpie zeby chcialy sprzedac mieszkania i szukac czegos innego. Zostaje
    "problem" z osoba posiadajaca 20% udzialow, ktora chciaby gotowke a nie np.
    polowe mieszkania


    Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi
    Dysiek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1