W dniu 2010-09-26 13:14, Andrzej Lawa pisze:
> Ave!
>
> Parę dni temu w audycji radiowej podali nowy, genialny pomysł radnych z
> jakiejś pipidówy na rozwiązanie problemu "dopalaczy".
>
> Jako że nie nadążają z aktualizacja listy substancji zakazanych, radni
> wpadli na genialny w swej prostocie pomysł: zakazać WSZYSTKICH
> substancji _odurzających_.
>
> Cóż, jestem zapewne głupszy od tych radnych, bo widzę dwa problemy z ich
> genialnym pomysłem:
>
> 1. sporo z tych dopalaczy to substancje stricte pobudzające, a nie
> odurzające
>
> 2. skoro zakazane ma być wszystko odurzające (z wyjątkiem przepisanych
> przez lekarza leków), to - jak rozumiem - alkohol zostanie zdelegalizowany?
>

Jak dotąd zazwyczaj Cię nie lubię i kontruję, ale dopiszę się:
Dwutlenek węgla może działać odurzająco. Proszę spróbować przez dłuższy
czas oddychać do woreczka. Uwaga: to może być niebezpieczne, zostałeś
ostrzeżony!
Tlen może być psychoaktywny. Proszę spróbować wykonać 30-50 szybkich i
pełnych wdechów. (Nazywa się to hiperwentylacja). Niebezpieczeństwo jest
znikome, bo organizm się broni. Utratą przytomności, która nieco
utrudnia kontynuowanie hiperwentylacji :)
Herbata zrobiona w proporcji 100g suszonych liści na 100ml wody potrafi
dać niezły odjazd.
Intensywny, udany seks, powtórzony kilkakrotnie "bez odpoczynku"
wprowadza w odmienny stan świadomości.

No i co teraz panowie kurwa wasza mać prawodawcy? Czego jeszcze
chcielibyście zakazać?

--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.