Jotte wrote:

>> temat dóbr osobistych pracownika jest tematem "śliskim" dlatego proszę
>> o opinie za i przeciw.
> Śliski nieco jest, fakt.
> Tylko czy ty na pewno rozumiesz termin "dobra osobiste"?

no właśnie nie wiem, a chciałbym zrozumieć. podany przykład zaczerpnąłem
z orzeczenia Sądu Najwyższego (dotyczy poważniejszej sprawy, ale chodzi
mi o definicję "nieobiektywnej i niesprawiedliwej" oceny pracy i stresu
z tym związanego).

cytat:
Nietaktowne czy niekulturalne odnoszenie się przełożonego do podległych
mu pracowników, nie mówiąc już o przejawianiu wobec nich fizycznej
agresji, jest więc zachowaniem bezprawnym i jeśli nawet ,,dotyczy"
umówionej pracy, to wystawia pracownika na stres, którego w żadnym razie
nie sposób uznać za normalnie związany z jej wykonywaniem. To samo można
powiedzieć o stresie pracownika, który z grubiaństwem przełożonego styka
się w związku z nieobiektywną lub niesprawiedliwą oceną swej pracy, a
zatem z oceną naruszającą ponadto normę z art. 94 pkt 9 kp. [..] Jeśli
zarzuty są bezprawne, to nastąpi naruszenie dóbr osobistych osoby
zatrudnionej.

"Ochrona dóbr osobistych w zatrudnieniu", Helena Szewczyk

gdybyś mógł rozwinąć temat stresu w nawiązaniu do tego orzeczenia byłbym
zobowiązany. czy chodzi tu konkretnie o grubiaństwo czy ogólniej stres
wykraczający poza stres wynikający z wykonywanej pracy?

kulf0n