Dnia Mon, 16 Jan 2023 11:29:54 -0000 (UTC), Jacek napisał(a):

> A nie przyszło ci do głowy że sędzia po prostu nie dostrzegł potrzeby
> aresztu bo dowody w sprawie były żelazne i nie groziło mataczenie?
> A prokurator który kazał wycofać wniosek był tego samego zdania co sędzia?
> Natomiast prokurator który nakazał areszt był nadgorliwy i chciał się
> wykazać przed Ziobrą bezkompromisowością?

Wszystko jest możliwe, zwłaszcza pod czujnym okiem Mniej niż Zera.

To jeszcze dorzucę cytaty z GW:

"Podejrzewani w sprawie karuzeli vatowskiej coraz śmielej mieli przytaczać
śledczym słowa Łukasza Sz., który gwarantował im, że sprawa ma parasol
ochronny na samej górze w policji. Opowiadali o przenoszonych przez Sz. w
reklamówkach pieniądzach, o dokumentujących to wewnętrznych nagraniach z
firm i hurtowni
..........
Przez dłuższy czas panowała dziwna atmosfera. Niby mamy bombę, ale wiemy,
kto jest w to zamieszany, więc chyba lepiej ten wątek karuzeli odpuścić. W
efekcie opowieści "przedsiębiorców" w ogóle nie trafiały do akt śledztwa.
Ale do czasu. Kiedy już sprawa udziału Łukasza Sz. w karuzeli vatowskiej
zaczęła wybijać coraz mocniej, funkcjonariusze spisując zeznania, zaczęli
odłączać komputery od sieci, tak by koledzy za ścianą nie mogli od razu
poznać ich treści."

A to o samym Ziarnkiewiczu:

"48-letni dziś Ziarkiewicz zrobił za czasów PiS i Zbigniewa Ziobry wielką
karierę. Przed 2015 r. był szeregowym śledczym w Prokuraturze Okręgowej w
Zamościu. Zajmował się przede wszystkim sprawami związanymi z
przestępczością narkotykową - przemytem czy dilerką przed szkołami.

Za czasów "dobrej zmiany" szybko został szefem Prokuratury Okręgowej w
Zamościu, a wkrótce potem szefem Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Od tego czasu właśnie do Lublina zaczęły trafiać niewygodnie dla PiS
śledztwa. Chodzi m.in. o głośne postępowanie dotyczące europosła Ryszarda
Czarneckiego w sprawie tzw. kilometrówki, czyli dojazdów na posiedzenia
europarlamentu.
.....................
Podległa Ziarkiewiczowi Prokuratura Okręgowa w Zamościu zajmuje się tą
sprawą już od ponad dwóch i pół roku i niewiele z tego wynika. Śledczy
wciąż tłumaczą się utrudnionym dostępem do oryginalnych dokumentów
znajdujących się w siedzibie europarlamentu, a także tym, że część świadków
wskazanych przez OLAF mieszka za granicą.

Prokuratura Regionalna w Lublinie ściga za to z dużym zaangażowaniem
mecenasa Romana Giertycha i rzekome przywłaszczenie przez niego ponad 92
mln zł na szkodę giełdowej spółki Polnord."

No takie zbiegi okoliczności.; nic nie poradzisz.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/