eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodlugosc zyciaRe: dlugosc zycia
  • Data: 2024-05-23 12:40:32
    Temat: Re: dlugosc zycia
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 22 May 2024 20:27:42 +0200, Wiesiaczek wrote:
    > W dniu 22.05.2024 o 19:19, J.F pisze:
    >> On Wed, 22 May 2024 18:25:55 +0200, Wiesiaczek wrote:
    >>> W dniu 22.05.2024 o 16:34, J.F pisze:
    >>>> On Wed, 22 May 2024 10:34:42 +0200, Wiesiaczek wrote:


    >> Na SOR trafiasz, jak masz jakies poważne problemy zdrowotne, więc
    >> spytaj się raczej jaki się zakończy unikanie SOR-ów, czy "służby
    >> zdrowia".
    >>
    >>> Mam podobnych obserwacji więcej, bo często bywałem na SOR-ach ale nie
    >>> chcę zanudzać ani się skarżyć. W każdym razie SOR to jest ostateczność i
    >>> to w każdym znaczeniu tego słowa.
    >>
    >> Na SOR w ostatnich latach trochę bywałem, długo by narzekać, ale
    >> akurat scen jak opisujesz, to nie widziałem.
    >>
    >> Tylko znów - co proponujesz alternatywnie?
    >
    > Nie chcę tu wciskać polityki, ale korzystałem ze służby zdrowia
    > (szpital, przychodnia) na Białorusi.
    > Lepszej opieki nie spotkałem.

    Być może, stare, socjalistyczne zwyczaje ... ale czy u nas za PRL było
    lepiej?

    > I wcale nie dlatego, że byłem inostrancem. Tam wszyscy są ubezpieczeni
    > jednakowo włącznie z turystami i mają równe prawa do korzystania z ich
    > lekarzy.

    Turysci są tam ubezpieczeni, czy po prostu szpitale leczą wszystkich
    potrzebujących i o pieniądze nie pytają?

    > Może więc wystąpmy z tej Unii?
    > Bo problem jest nierozerwalnie związany z kapitalizmem, który deprawuje
    > ludzi i moralność jest zastąpiona pieniędzmi.

    Spytaj się raczej, jak długo się to utrzyma na Białorusi.

    Lekarze też chcą zarobić, wszyscy obywatele chcą zarobić, więc na
    wyposażenie szpitala będzie brakować ...

    W USA podobno w szpitalach (prywatnych) warunki swietne, tylko
    rachunek ... powoduje zawał serca. A ubezpieczenie zdrowotne to spory
    wydatek i nie wszystkich stać.

    Są i szpitale "darmowe", zwane "miejską umieralnią" :-)


    > Naprawdę tak cierpiałeś w PRL-u?

    Pod wieloma względami było jakby lepiej, pod innymi gorzej.

    Łapownictwo w szpitalach było normą, ale to dopiero PiS zwalczyl
    za pierwszego rządu i CBA.
    No ale kapitalizm też nie wszystko zlikwidował.

    Ale pamiętam np "przychodnię wojewódzką", gdzie trzech ortopedów
    przyjmuje, i dzien w dzien rano 120 osób w kolejce.
    Ja miałem "pod nosem", niektórzy tam 100km jechali.

    I np pani z kolejki "dziecku krzywo nóżka rośnie. Jeden powiedział, ze
    nic nie widzi, drugi kazał stanąć ... też nic nie widzi, to teraz
    czekam do trzeciego".

    No ale jakies tomografy czy rezonanse drogie są, socjalizmu prawie na
    nie nie stać, ale po 1990 socjalizm jakis inny, niby gorszy, ale go na
    więcej stać.

    J.










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1