Marcin Szawurski napisał(a):
> boguslaw wrote:
>
>> Goomich napisał(a):
>>
>>> boguslaw <b...@a...edu.pl> naskrobał/a w news:dmh4ti$kag$1@srv.cyf-
>>> kr.edu.pl:
>>>
>>>
>>>> Wyspa na ocenaie niejest ani utworem ani wynalazkiem..
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> Dlatego wyspy nikt nie opatentował jeszcze.
>>
>>
>>
>> A kto mówi o patentowaniu ?
>>
>> ja pisze o WŁASNOŚĆ ?
>>
>> Dlazcego nie moge mieć liczby naturalnej na własność ?
>> (praw do używania konkretnie)
>
>
> A gdzie byl taki precedens? Nigdzie!

Jest pan pewny,że nie było precedensów zakazu kopiowania liczby naturalnej ?

> Jeśli amerykanie kupili wyspę na własność, to po prostu ją kupili, tak
> jak niektórzy kupują taboret, pralkę czy 3 hektary gruntu rolnego.

Nie.

Wyspa kiedyś równiez była "niczyja" i istniała sobie,

> To że jakieś wyspy są nazywane Wyspami Cooka a jakaś koncepcja tablicą
> pierwiastków Mendelejewa a jakiś tam ciąg ciągiem Fibonacciego (czy
> jakoś tak) to wyłącznie dobra wola tych, którzy tych nazw używają - ale
> nikt ich do tego nie zmusza. Inna rzecz, że jeśli jakaś nazwa się
> przyjmie, to jeśli ktoś inny będzie uzywal innej nazwy, może zostać
> niezrozumiany. Ale to jego problem.

Świat się zmienia i problemy też się zmieniają.

> Jeśli wiec, szanowny Panie Boguslawie, wymyslisz pan jakieś oryginalne
> podejscie do jakiejs klasy liczb (czy choćby do jednej), które
> wstrząśnie światem matematyków, to jestem pewien, że choćby z
> wdzięczności nazwą taką liczbę liczbą Bogusława. Bezpośrednio żadnych
> przychodów to nie daje, ale uniwersytety całego swiata staną przed Panem
> otworem. Zabronić uzywania takiej liczby na szczescie jeszcze nie można.

Ale czy jest pan pewny ?

> Proponuję jednak zająć się czyms innym niż jakimiś niesamowicie dużymi
> liczbami pierwszymi - ten problem mielą cały czas japonskie komputery
> wypluwając z siebie coraz większe liczby pierwsze i jest to raczej temat
> teoretycznie mocno już zjechany.

Po drugie szukaniem liczb pierwszych zajmują sie komputery na całym
świecie w ramach programu podobnego do seti@home, a po pierwsze ejst pan
pewny, że te firmy od tych japońskich komputerów nie wystąpią o
uznanie praw własności do nich..
A jesli teliczby wylicza komputery rządu USA to może amerykanie o to
wystąpią ..
A jeśli te liczby wyliczą komputery Pana Billa G ?
Czy jest Pan pewny że pan Bill nie przekona rządu USA,
ze tojest własnośc amerykańskioej firmy i nie zacznie się "patentowanie
liczb" ?

Łatwo Panu ferować wyroki, gdy to ja chce mieć na własność liczbę.
Ciekawe, czy będzie pan taki dzielny, gdy będzie ją chciał na własność
MS(R)

Bogusław