eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy ZUS ma prawo zgłaszać zastrzeżenia co do mojego stanu zdrowia do Starosty-Wydziału Komunikacji › Re: czy ZUS ma prawo zgłaszać zastrzeżenia co do mojego stanu zdrowia do Starosty-Wydziału Komunikacji
  • Data: 2009-08-03 10:05:57
    Temat: Re: czy ZUS ma prawo zgłaszać zastrzeżenia co do mojego stanu zdrowia do Starosty-Wydziału Komunikacji
    Od: Herald <h...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 1 Aug 2009 21:38:42 +0200, SDD napisał(a):


    >> musi robić, to tego nie robi, a zwłaszcza lekarz. Dlatego niezrozumiała
    >> jest dla mnie nadgorliwość lekarza, nadgorliwość ZUSu, którzy to z
    >> założenia nie w tym celu są powołani. Nie po to lekarze siedzą w ZUSie by
    >> podważać uprawnienia - prawo jazdy.
    >
    > Nietrudno sobie jednak wyobracic sytuacje, ze ktos np. stara si eo rente,bo
    > niedowidzi, czy ma jakis niedowlad konczyn, itp. a jednoczesnie samochodem
    > to zasuwa jak dziki.
    > Na komisji ZUS-owskiej delikwent bedzie udawal maksymalnie chorego - wiec
    > ZUS woli tez skonfrontowac to z wynikami badania

    Chwila, chwila SDD.
    Chcesz powiedzieć że Komisja, w celu UZUPEŁNIENIA swojej dokumentacji
    medycznej, chce uzyskać jej uzupełnienie poprzez ... sfinansowanie jej
    przez "delikwenta"?
    Wolne żarty.
    Konfrontować to sobie mogą swoje wypociny.
    Do Alexa: - nie zrozum mnie źle, ale są takie dolegliwości z kręgosłupem
    które rzutują na wiele innych "podzespołów ludzkich" - np. bole głowy,
    zawroty, problemy z widzeniem i wiele, wiele innych. Niemniej uważam że na
    takim "doniesieniu" ów orzecznik winien wpisać co jest powodem jego
    podejrzeń. Bo w chwili obecnej to wygląda tak jakby donos od sąsiada:
    "proszę urząd skarbowy o sprawdzenie majątku sąsiada bo jemu się lepiej
    powodzi". Nie napisano że np. zakupił dom za 3mln euro czy samochód za
    900tysięcy.
    A do jednego z przedpiśców który jest fanatykiem ZUSu:
    - popatrz na uwagi, interwencje czy tego typu programy i otworzą Ci się
    oczy ilu ludzi którym renta powinna należeć się "od strzału" jest
    zmuszanych do występowania nawet przed sądem. I na litość boską, gdyby po
    wyroku ZUS miał wypłacać jednak renty takim ludziom - to orzecznika który
    "uwalił sprawę" pociągałbym do odpowiedzialności finansowej, ponieważ
    orzecznik powinien mieć tak doświadczenie zawodowe i inteligencje a nie
    nastawiać się na "udupienie łajzy" który wygląda na takiego który nie
    pójdzie do sądu.
    Oczywiście że są tacy którzy 'smarują i jadą" i to trzeba i należy ukrócić.
    Ale najpierw trzeba doprowadzić orzeczników do odpowiedzialności za swoje
    decyzje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1