W dniu 10.05.2012 17:35, Lukasz pisze:
> W dniu 2012-05-10 12:36, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Thu, 10 May 2012, Lukasz wrote:
>> IMVHO powinienes spróbować przeszukać archiwum na okolicznosc
>> sformułowania "kwota bezsporna" (z odmianami), powinno Ci to wiele
>> wyjasnic.
>
> według słownika:
> http://www.ubezpieczenie.com.pl/slownik_ubezpieczeni
owy/kwota_bezsporna_odszkodowania/79,0,0,133.html
>
> jest tam zapis: "Skoro jest to kwota pozostająca poza sporem, to
> występuje ona w wysokości, której nie kwestionuje - jako zbyt wysokiej
> lub za niskiej - ani ubezpieczyciel, ani poszkodowany."
> a ja nie wiem czy mam ją kwestionować (bo nie wiem za co jest ta kwota)
> więc chyba nie powinienem się zgodzić na jej odbiór, przynajmniej teraz,
> chyba że by się to przeciągało powyżej 30 dni?

Kwota bezsporna to jest ta część kwoty, co do której (części) nie ma sporu.

Czyli jeżeli ja Ci jestem winien pieniądze, ale nie dogadaliśmy się i ja
twierdzę że jestem Ci winien 200zł, zaś ty że nie wiesz (bo nie masz
materiałów do wyliczeń), ale na pewno nie mniej niż 500zł. Wtedy kwotą
bezsporną jest 200zł. Ja Ci tą kwotę przelewam i potem się spieramy o to
co ponadto.

>
> na razie odpisałem na maila:
[...]

I strasznie namieszałeś tym:
> dam wtedy znać czy interesuje mnie przywrócenie
> stanu poprzedniego [...] czy KWOTĘ BEZSPORNĄ [...]przeleją Państwo na mój
> rachunek bankowy.

Powinieneś napisać tak: "dam wtedy znać czy interesuje mnie przywrócenie
stanu poprzedniego w ASO, czy odszkodowanie ryczałtowe (czy jak oni tam
to nazywają). W międzyczasie podaję numer konta, proszę tam przelać
bezsporną kwotę X zł".

p. m.