Tiber wrote:

>>> Czyli jeśli dobrze rozumiem, to przedmówca ma (miał) wobec Tepsy czy
>>> kogoś dług na sumę 200 zł? Bo chyba tak działał Kruk, nie?
>> Niekoniecznie miał. I niekoniecznie on.
>
> Hmm, trochę to dla mnie enigmatyczne. Presco chce ściągać pieniądze do
> których _absolutnie_ nie ma prawa?

Może w ten sposób: zdając sobie sprawę z tego, co czynią, odkupują za
ułamek ceny "długi" nieistniejące, przedawnione, nieprawidłowe,
omyłkowe, kogoś zupełnie innego (np. ktoś podaje mniej-więcej Twoje
dane, jak go złapią kanary; albo operator wiodącej telefonii domagał się
kasy od poprzedniego lokatora) oraz sporne - licząc na to, że część
frajerów uda się "zakrzyczeć" i będą "do przodu". Póki co niestety im
się udaje.

Swoją szosą ciekaw jestem, za jaki % odkupują...

Kiedy należność jest uczciwie należna i do legalnego wyegzekwowania, to
się idzie z tym do sądu - ewentualnie przy pomocy porządnych kancelarii
z obsługą prawną tego typu rzeczy, a nie kupują hurtowo wątpliwe długi
licząc na ludzką naiwność.