eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoapteka internetowa - data ważnościRe: apteka internetowa - data ważności
  • Data: 2009-06-11 19:59:02
    Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    games pisze:
    > miffy pisze:
    >> Kupiłam kosmetyk - balsam po opalaniu w aptece internetowej. Przesyłka
    >> dotarła szybko jednak produkt ma datę ważności 07.2009. Więc wprawdzie
    >> jeszcze ważności nie stracił lecz jest dla mnie praktycznie
    >> bezużyteczny, gdyż większość urlopu będzie już przeterminowany.
    >> Czy można klientom wciskać stare produkty bez informacji o końcu
    >> ważności?
    >
    >
    > ostatnio ogladalem program na Kabel1, program o przeterminowanych
    > konserwach. Autorzy programu wyszukali na terenie niemiec kilka konserw
    > przeterminowanych od 10-20 lat i okazalo sie ze wszystkie nadaja sie do
    > spozycia. Oczywiscie przeszly badania w ichnim sanepoidzie przed spozyciem.


    To jest grupa o prawie i pytanie jest jak najbardziej zasadne. Być
    może nie ma przepisu zakazującego sprzedaży leku blisko upływu terminu
    ważności, jednakże takie działanie apteki nie uważam za poprawne.

    Przede wszystkim klient może oczekiwać nie tylko tego, że lek będzie
    zdatny do spożycia w dniu otrzymania przesyłki, ale również przez jakiś
    czas. Zwykle leki bierze się zgodnie z zaleceniem lekarza przez okres
    kilku dni, tygodni, miesięcy w odpowiednich dawkach, tym samym na
    przykład sprzedaż 30 tabletek do zażywania raz dziennie nie może być
    uznana za prawidłową, jeśli termin ważności wynosi jeszcze 15 dni. W
    przypadku takich sytuacji, rozważyłbym zwrot - i to nie tylko na
    podstawie 10 dni, ale nawet niezgodności z umową.


    >
    > Tam wiec miffy bijesz piane idz pierdolnij sie mocno w swoj zakuty leb.


    Argument na żenująco niskim poziomie, zwłaszcza tutaj. Pomimo tego,
    że zatrucie się lekiem przeterminowanym nie jest może duże, niemniej
    jednak ważna jest tutaj rozłożenie odpowiedzialności za ewentualne
    zatrucie. Jeśli chory zniszczy sobie nerki z powodu przeterminowanego
    leku (choćby prawdopodobieństwo tego wynosiło 1 na milion), to będzie
    to wyłącznie jego wina. Jeśli lek byłby zdatny do spożycia,
    odpowiedzialny będzie producent, co będzie miało niebanalne znaczenie
    finansowe dla chorego.

    >
    > Wodki tez bys nie wypila jak skonczy sie termin waznosci ?


    A widziałeś kiedyś na oczy chociaż butelkę wódki?

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1