-
1. Data: 2009-06-10 07:44:00
Temat: apteka internetowa - data ważności
Od: miffy <n...@n...pl>
Kupiłam kosmetyk - balsam po opalaniu w aptece internetowej. Przesyłka
dotarła szybko jednak produkt ma datę ważności 07.2009. Więc wprawdzie
jeszcze ważności nie stracił lecz jest dla mnie praktycznie
bezużyteczny, gdyż większość urlopu będzie już przeterminowany.
Czy można klientom wciskać stare produkty bez informacji o końcu ważności?
-
2. Data: 2009-06-10 08:29:13
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: "mz" <l...@w...pl>
Przecież towar nie jest przeterminowany i niewiele im zrobisz (poza
opisywanie negatynie tego sklepu). A to, że kupiłeś juz teraz z chęcią
użycia w sierpniu lub wrześniu coż, twój problem.
Gdybyś jeszcze posiadał choć maila od nich z info do kiedy ich produkt jest
wazny (data ważności) wtedy mógłbyś reklamować a tak co najwyżej możesz im
odesłać w ciągu 10 dniu (zakup poza siedziba firmy) nieużywany towar. Często
sprzedawcy rządają też aby był on oryginalnie zapakowany.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2009-06-10 10:22:39
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
Spoko... to nie mleko z bańki. W tydzień się nie popsuje.
Inż.prawa
*piotr'ek*
-
4. Data: 2009-06-10 10:35:44
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: miffy <n...@n...pl>
*piotr'ek* pisze:
> Spoko... to nie mleko z bańki. W tydzień się nie popsuje.
>
Ale nie o to chodzi. Kosmetyk kupuję na całe wakacje a normalnie ma on
ważność rok albo i dłużej od daty produkcji dlatego wciskanie prawie
przeterminowanych produktów tego typu moim zdaniem nie jest fair jeśli
nie są przecenione z podaniem przyczyny tego przecenienia zwłaszcza w
sklepach internetowych.
Uważam więc, że powinna być jakaś regulacja w tej sprawie, choćby
obowiązek podawania okresu ważności, gdyż klient nie ma możliwości jej
weryfikacji a chce kupić produkt świeży.
-
5. Data: 2009-06-10 10:41:28
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: spp <s...@o...pl>
miffy pisze:
> Ale nie o to chodzi. Kosmetyk kupuję na całe wakacje a normalnie ma on
> ważność rok albo i dłużej od daty produkcji dlatego wciskanie prawie
> przeterminowanych produktów tego typu moim zdaniem nie jest fair jeśli
> nie są przecenione z podaniem przyczyny tego przecenienia zwłaszcza w
> sklepach internetowych.
>
> Uważam więc, że powinna być jakaś regulacja w tej sprawie, choćby
> obowiązek podawania okresu ważności, gdyż klient nie ma możliwości jej
> weryfikacji a chce kupić produkt świeży.
Wystarczy zaznaczyć na zamówieniu. :)
A poważnie - po to stworzono instytucję 10-dniowego zwrotu na towary
zakupione poza siedzibą sprzedawcy aby z niej skorzystać właśnie w takim
przypadku. To czas na weryfikację zakupu. Wystarczy odesłać towar i
tyle - bez tłumaczenia się dlaczego.
A że trzeba pokryć koszty przesyłki? Taki urok wygody tej formy zakupów
- zawsze można pójść do 'normalnego' sklepu.
--
spp
-
6. Data: 2009-06-10 17:45:20
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@n...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> Kupiłam kosmetyk - balsam po opalaniu w aptece internetowej. Przesyłka
> dotarła szybko jednak produkt ma datę ważności 07.2009. Więc wprawdzie
> jeszcze ważności nie stracił lecz jest dla mnie praktycznie
> bezużyteczny, gdyż większość urlopu będzie już przeterminowany.
> Czy można klientom wciskać stare produkty bez informacji o końcu
> ważności?
po pierwsze moze to byc najzwyczajniejsze niedopatrzenie.
Po drugie kupujac na odległosc warto znac swoje prawa - mozesz odesłac w
terminie 10 di a jezeli nie poinformowano cie o tej mozliwosci to nawet w
ciagu 3 miesiecy.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.
-
7. Data: 2009-06-11 07:04:03
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: games <g...@g...home.pl>
miffy pisze:
> Kupiłam kosmetyk - balsam po opalaniu w aptece internetowej. Przesyłka
> dotarła szybko jednak produkt ma datę ważności 07.2009. Więc wprawdzie
> jeszcze ważności nie stracił lecz jest dla mnie praktycznie
> bezużyteczny, gdyż większość urlopu będzie już przeterminowany.
> Czy można klientom wciskać stare produkty bez informacji o końcu ważności?
ostatnio ogladalem program na Kabel1, program o przeterminowanych
konserwach. Autorzy programu wyszukali na terenie niemiec kilka konserw
przeterminowanych od 10-20 lat i okazalo sie ze wszystkie nadaja sie do
spozycia. Oczywiscie przeszly badania w ichnim sanepoidzie przed spozyciem.
Tam wiec miffy bijesz piane idz pierdolnij sie mocno w swoj zakuty leb.
Wodki tez bys nie wypila jak skonczy sie termin waznosci ?
-
8. Data: 2009-06-11 19:59:02
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
games pisze:
> miffy pisze:
>> Kupiłam kosmetyk - balsam po opalaniu w aptece internetowej. Przesyłka
>> dotarła szybko jednak produkt ma datę ważności 07.2009. Więc wprawdzie
>> jeszcze ważności nie stracił lecz jest dla mnie praktycznie
>> bezużyteczny, gdyż większość urlopu będzie już przeterminowany.
>> Czy można klientom wciskać stare produkty bez informacji o końcu
>> ważności?
>
>
> ostatnio ogladalem program na Kabel1, program o przeterminowanych
> konserwach. Autorzy programu wyszukali na terenie niemiec kilka konserw
> przeterminowanych od 10-20 lat i okazalo sie ze wszystkie nadaja sie do
> spozycia. Oczywiscie przeszly badania w ichnim sanepoidzie przed spozyciem.
To jest grupa o prawie i pytanie jest jak najbardziej zasadne. Być
może nie ma przepisu zakazującego sprzedaży leku blisko upływu terminu
ważności, jednakże takie działanie apteki nie uważam za poprawne.
Przede wszystkim klient może oczekiwać nie tylko tego, że lek będzie
zdatny do spożycia w dniu otrzymania przesyłki, ale również przez jakiś
czas. Zwykle leki bierze się zgodnie z zaleceniem lekarza przez okres
kilku dni, tygodni, miesięcy w odpowiednich dawkach, tym samym na
przykład sprzedaż 30 tabletek do zażywania raz dziennie nie może być
uznana za prawidłową, jeśli termin ważności wynosi jeszcze 15 dni. W
przypadku takich sytuacji, rozważyłbym zwrot - i to nie tylko na
podstawie 10 dni, ale nawet niezgodności z umową.
>
> Tam wiec miffy bijesz piane idz pierdolnij sie mocno w swoj zakuty leb.
Argument na żenująco niskim poziomie, zwłaszcza tutaj. Pomimo tego,
że zatrucie się lekiem przeterminowanym nie jest może duże, niemniej
jednak ważna jest tutaj rozłożenie odpowiedzialności za ewentualne
zatrucie. Jeśli chory zniszczy sobie nerki z powodu przeterminowanego
leku (choćby prawdopodobieństwo tego wynosiło 1 na milion), to będzie
to wyłącznie jego wina. Jeśli lek byłby zdatny do spożycia,
odpowiedzialny będzie producent, co będzie miało niebanalne znaczenie
finansowe dla chorego.
>
> Wodki tez bys nie wypila jak skonczy sie termin waznosci ?
A widziałeś kiedyś na oczy chociaż butelkę wódki?
--
Liwiusz
-
9. Data: 2009-06-12 13:17:55
Temat: Re: apteka internetowa - data ważności
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik Liwiusz napisał:
>
>
> To jest grupa o prawie i pytanie jest jak najbardziej zasadne. Być
> może nie ma przepisu zakazującego sprzedaży leku blisko upływu terminu
> ważności, jednakże takie działanie apteki nie uważam za poprawne.
>
Aptek ma prawo sprzedać lek nawet w ostatnim dniu jego ważności, i to
tyle jeśli mówimy o prawie.
a jeśli jednak rozważamy inne aspekty to można poczytać dalej
> Przede wszystkim klient może oczekiwać nie tylko tego, że lek będzie
> zdatny do spożycia w dniu otrzymania przesyłki, ale również przez jakiś
> czas. Zwykle leki bierze się zgodnie z zaleceniem lekarza przez okres
> kilku dni, tygodni, miesięcy w odpowiednich dawkach, tym samym na
> przykład sprzedaż 30 tabletek do zażywania raz dziennie nie może być
> uznana za prawidłową, jeśli termin ważności wynosi jeszcze 15 dni. W
> przypadku takich sytuacji, rozważyłbym zwrot - i to nie tylko na
> podstawie 10 dni, ale nawet niezgodności z umową.
a tutaj już nie mówisz o prawie a o etyce, bezpieczności itd...
i rozumiem że apteka która by sprzedawała leki których data kończy się
wczesniej to mogłaby być pociągnięta do odpowiedzilaności zawodowej, ale
tylko przez izbę aptekarską itd...
prawo tego nie zabrania
dodatkowo są leki których producent zakazuje zażywac po terminie
ważności i są leki które mogą być brane nawet po terminie ważności (np.
przez 1 miesiąc do wyczerpania tabletek przy normlanym dawkowaniu)
>
>>
>> Wodki tez bys nie wypila jak skonczy sie termin waznosci ?
>
>
> A widziałeś kiedyś na oczy chociaż butelkę wódki?
>
a co do kosmetykow o których tutaj była mowa, to one nie mają daty
ważności, jest tylko termin najlepszego użycia, więc i po terminie nie
mają one prawa być szkodliwe jednak mogą zacząc tracić na jakości i po
prostu się psuć
a jesli wezmiemy jeszcze kosmetyki kupowane na lato, które w trakcie
używania będą stale wygrzewane na słońcu to przez miesiąc w temp
40stopni stracą one na jakości tyle co przez rok przechowywania w
temperaturze pokojowej, więc te z apteki z miesięcznym terminem są dużo
lepszej jakości niż te z rocznym terminem ale które przeleżały sobie
miasiąc w samochodzie, plaży, kiosku ruchu za szybą