Grzesiex <s...@g...pl> napisał(a):

> >
> > A na co sie powolywac? Mozesz jakos to podeprzec paragrafem?
> > Zaplacilem za usluge z ktorej zrezygnowalem. Nie wiem czy wlasciciel
> > bedzie
> > sie na to powolywal.
> > Pozdrawiam. I dziekuje za odpowiedz.
> >
>
> A nie prościej zadzwonić do tej firmy i zapytać ile kasy oddadzą ?
> Jak stwierdzą że część to zapytać dlaczego.
> Może problem sam się rozwiąże a może wogóle go nie ma bo firma odda tyle
ile
> zapłaciłeś,
> ale to jest "może" i dowiesz się prędzej jak zadzwonisz a potem nam o tym
> opowiesz.
>
JAK rozmawialem z wlascicielem firmy to zasugerowal ze kosztów tego dojazdu
nie chce zwracac. Nie wiem jak to interpretowac. Dlatego sie pytam. Czy moge
zadac zwrotu calosci kasy za nieodbyty dojazd z ktorego zrezygnowalem.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/