-

Użytkownik Budzik <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:2...@b...poznan.pl...
> Hej
> Mam pewien problem. Brat pracował w restauracji jako kucharz, gdzie został
> zatrudniony zaraz po skończeniu szkoły i praktyk zawodowych. Pracował tam
> niecałe 2 lata (4 umowy na pół etatu na okres pół roku).

>> a czy te kolejne umowy na czas określony były zawierane w czasie krótszym
niż jeden miesiąc od wygaśnięcia poprzedniej?
bo jeśli tak to od trzeciej umowy powstały skutki prawne jak przy
umowie na czas nieokreślony. Błędem więć było, że zawrato czwratą bo trzecia
nie wygasła
po pół roku i faktycznie brat miał umowę na czas nieokreślony (art.
25 z ind. 1 kodeksu pracy). powoduje to, że obowiązują całkowicie inne
zasady!

Został zwolniony w
> czasie trwania czwartej umowy. Szef proponuje mu zwolnienie "za
> porozumieniem stron".

>> to został już zwolniony czy szef dopiero chce go zwolnić? jeżeli zachodzą
przesłanki powyżej opisane to pracodawca musi podać przyczyny zwolnienia i
muszą
być one uzasadnione! Obowiązuje też termin wypowidzenia (chyba, że
zwolnienie natychmiastowe na podstawie art. 52 kp) - w Waszym przypadku 1
miesiąc
(art. art. 36 kp!) Nie zgadzej się więc na żadne porozumienia!

I pytanie: jakie są korzyści zwolnienia na takich
> warunkach, a jakie jeżeli zostałby po prostu zwolniony bez takiego
> porozummienia?

>> nie ma żadnych dla pracownika bo pracowdawca nie musi wówczas podawać
przyczyn wypowiedzenia !!!Jeśli brat nie chce tracić pracy to niech się nie
godzi!
jeżeli już dostał wypowiedzenie to jeżeli nie minęło 7 dni to niech zaskarży
do Sądu Pracy - (oczywiście jeżeli nie podano przyczym,a pewnie tak jest i
wówczas nastąpiło to z naruszeniem prawa!) tak więc może wnosić o
przywrócenie do pracy lub odszkodowanie - do wyboru (art. art. 44 i dalsze
kodeksu pracy)

>>ponadto zakładając, że nie ma okoliczności opisanych w pierwszej
odopwiedzi i 4 umowa jest jednak na czas określony 9w co jednak wątpie) to
pracodawca może ją wypowiedzieć tylko w przypadku, gdy możliwość
wcześniejszego wypowiedzenia (przed jej upływem) w umowie tej wyraźnie
przewidziano.(obowiązuje dwutygodniowy termin) jeżeli nie przewidziano i
wypowiedzenie już było to w ciągu 7 dni można ją zaskarżyć i żądać
odszkodowania za okres jaki został do jej wygaśnięcia, nie dłużej niż za 3
miesiące (art. 50 par. 3 i 4 kp)

>> ponadto także rada : jeżeli wypowiedzenie było i mineło już 7 dni to w
zasadzie termin zaskarżenia minął i niestety sprawa może być przegrana.
można jedynie wnosić do Sądu o przywrócenie terminu i czsami Sąd to robi,
jednakże nie można się powoływać na nieznajomość prawa i że nie wiedziało
się, iż było to niezgodne z prawem ! ale jeżeli nie było np. pouczenia o
możliwości zaskarżenia wypowiedzenia do Sądu (musi zawsze być) to może być
to dobry argument do takiego wniosku, który może poskutkować!

> --
> Pozdrawia... Budzik
> b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
>
> Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
> które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert


Pozdrawiam i przepraszam za obszerność!!!
Marcin.