> Najwyraźniej polityka banku nie zawsze jest zgodna z czymś takim jak
> prawo. Rozwiązanie umowy o debet BEZ okresu wypowiedzenia? Od razu
> koszty wezwania? Co jeśli ktoś pomyłkowo wpisał klienta w rejestr? Gdzie
> choćby cień zaufania do klienta - gdzie choćby 1 e-mail do niego z
> zapytaniem o sytuację? To ma być bank, który chce zdobywac klientów
> (ciekawa polityka - przez ostraszanie)?

Miewają i inne ciekawe pomysły jak n.p. zniknanie środków z konta po
czym za dwa dni wszystko wraca do normy i żadnych wyjaśnień, SMS-y z
informacją że konto jest puste (a nie jest)i.t.p.

> Nigdy nie miałem konta w tym banku i żadnym pomiocie PKO. Takie
> zdarzenia utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że dobrze robię...
>

no ale nie od razu było to własnością PKO BP. Za czasów pierwszego
właściciela (Bankgesellschaft Berlin) to nawet podatku od odsetek nie
pobierano a cały system działał jak to u niemca - bezbłędnie. Problemy
się zaczeły po przejęciu Inteligo przez PKO BP.

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl