eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnieważenie osoby zmarłej. › Re: Znieważenie osoby zmarłej.
  • Data: 2015-08-18 23:02:22
    Temat: Re: Znieważenie osoby zmarłej.
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-08-18 21:45, Liwiusz wrote:

    >> No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
    >> eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
    >> się rozkazowi z góry.
    >
    > Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa).

    A po jaką cholerę? Jak ci nie pokażę papieru którym Hitler tyłek
    podcierał, to będziesz twierdził, że nie ma dowodu, że się wyprózniał?

    > A w eksperymencie
    > nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
    > normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
    > doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

    I co to ma do rzeczy w temacie "wiedzy" Hitlera?

    >> Zresztą co ty porównujesz - eksperyment w piwnicy
    >> w stosunku do naprawdę potężnego przedsięwzięcia, które wymagało wiele
    >> środków, planowania logistyki, ba wsparcia ze strony wojska i naukowców.
    >> Mówimy o potężnych obozach zagłady, ze zbudowanymi do nich bocznicami,
    >> do których dojeżdzały pociągi, dymiło się z kominów i wszyscy łącznie z
    >> aliantami wiedzieli, tylko Hitler nie? W totalitarnym państwie? Sorry,
    >> ale to tak jakby u nas ktoś wybudował potajemnie elektrownie atomową;)
    >
    > Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
    > był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

    Taa. Jasne - wszyscy wiedzieli, łacznie z aliantami, tylko nie Hitler.
    Zbudowali mu cichaczem obozy śmierci w jego totalitanym państwie, z
    udziałem jego armii, przemysłu i policji politycznej, z jego funduszy,
    wykorzystując do tego jego koleje, logistykę i przemysł a on (co by
    jednak nie mówić IQ miał pewnie powyżej średniego) się nie zorientował.
    A jakby się kapnął toby pomyślał, że to takie kolonie dla skautów. Daj
    spokój... To nie była oddolna incjiatywa kilku kolesi, co postanowili
    sobie w jakimś miasteczku do Żydów postrzelać, a wielkie
    przedsiewzięcie, wymagające ogromnych środków i naprawdę sporej
    infrastruktury i logistyki oraz dużej ilości zatrudnionych przy tym
    ludzi. A łapę na tym trzymał Adolf i jego najbliżsi przydupasy.

    >> A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?
    >
    > To jakieś objawienia, że mamy je brać na wiarę bez dowodów?

    No więc udowodnij, że Hitler korzystał z toalety. Pokaż papier którym
    dupę podcierał, bo bez tego nie ma dowodu.

    >> Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od
    >> "polskich obozów" odwalili kawał dobrej roboty. Doszło do tego, że żeby
    >> publicznie napisać, że Hitler "był sprawcą kierowniczym kilku milionów
    >> zabójstw" trzeba się tłumaczyć w komentarzach na wykopie. BTW, kto jest
    >> w jury tego konkursu? Przecież nawet w komentarzach znajdują się linki
    >> do zeznań wysoko postawionych funkcjonaruszy III Rzeszy z których
    >> wynika, że jednak wiedział. No i z czego te obozy zbudowali w tajemnicy
    >> przed Hitlerem? Każdy przyniósł po dwie deski, 5 metrów drutu
    >> kolczastego, dwa metry szyny kolejowej, trzy podkłady oraz cztery cegły
    >> na krematorium i w po nocach budowali? Bądź poważny.
    >
    > Przeinaczasz fakty. Nie twierdzę, że "nie wiedział o obozach". Twierdzę,
    > że nie musiał być wtajemniczony w nieistotne szczegóły, jak też na pewno
    > nie ma na razie dowodów na rozkazy w typie "palcie".

    Nawet jakby na chwilę założyć, że tak było (co jest absurdalne) to dalej
    "był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw". Jak zlecasz
    zabójstwo, to nawet jak nie interesują cię "nieistotne szczegóły" dalej
    jesteś zlecającym zabójstwo. I sąd twoje tłumaczenia "że nie miałeś
    wiedzy na temat nieistotnych szczegółów" a jedynie zlećiłeś "zróbcie coś
    z tym" zleje ciepłym moczem. BTW - Dalej nie udowodniłeś, że nie był
    reptilianem.

    >> Poprawność polityczna nie ma nic do rzeczy. Twierdzenie, że Hitler nic
    >> nie wiedział o obozach śmierci jest równie absurdalne jak to, że Hitler
    >> ze Stalinem nie mieli pojęcia o czy gadali Ribbentrop z Mołotowem. Po
    >> prostu osiągnąłeś absurdalny poziom absurdu i zanurzasz się dalej.
    >
    > Nie wiem z czym dyskutujesz, nikt tu nie pisał o tym, że H. "nie
    > wiedział" o obozach.

    Naprawdę? "Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o
    tym, co działo się w obozach?" (c) by Liwiusz;) Dodajmy, że napisałeś to
    w kontekście postu przedpiscy zarzucającego Hitlerowi "sprawstwo
    kierownicze kilku milionów zabójstw". Czyli co jednak wiedział o
    obozach, tylko myslał, że to sanatoria? Kogo uważasz za idiotę - Hitlera
    czy swoich dyskutantów?

    Kończę dyskusję, bo w grę zaczyna wchodzić przysłowie, że jak
    dyskutujesz z idiotą, to on prawdopodobnie robi to samo. Sorry, ale z
    takim poziomem zidiocenia jak zaprezentowałeś trudno dyskutować. Mam w
    sumie nadzieję, że po prostu trolujesz. Szkoda, bo czasem z sensem
    piszesz. Do zobaczenia przy innym temacie.

    Shrek.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1