Re: Zlikwidować zakazy wjazdu rowerów (B-9)wszędzie tam, gdzie

Date: Fri, 24 Sep 2010 22:03:39 +0200
From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (X11/20100302)
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Zlikwidować zakazy wjazdu rowerów (B-9)wszędzie tam, gdzie
References: <i7fd0t$mc2$1@news.onet.pl> <7...@n...onet.pl>
In-Reply-To: <7...@n...onet.pl>
X-Enigmail-Version: 0.95.7
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 91.206.96.25
Message-ID: <4c9d0419$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1285358617 91.206.96.25 (24 Sep 2010 22:03:37 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 16
X-Authenticated-User: a...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:653987
[ ukryj nagłówki ]
r...@m...com pisze:

>> Znam osobiście taki przypadek, ale wtedy gliniarze napisali, że on
>> jechał. Innych świadków nie było.
>>
>>
> Zawsze tak piszą.
> Rower jest jednoosobowy, więc praktycznie nigdy nie ma świadków.
>

Czyli są skazywani za to, że po pijaku jechali/kierowali rowerem.

Sąd ma do wyboru zeznania dwóch policjantów i jednego pijanego - komu ma
uwierzyć?

Zresztą skąd założenie, że ten (wówczas) pijany w ogóle pamięta, co robił?