> > Czy sady czesta wymierzaja w takich
> > przypadkach kare bezwzglednego pozbawienia wolnosci i juz pytajac
> > konkretnie czy odwolywanie sie od kary w zawieszeniu jest celowe czy
> > to minimum na co mogl liczyc oskarzony?
>
> Poprzednią karę ci odwieszą.

Nie zrozumielismy sie, pewnie to moja wina, byc moze opis byl nie
precyzyjny. Za jazde w stanie nietrzezwym sad, biorac pod uwage
okolicznosci wymierzyl jedynie kare grzywny i zakazu prowadzenia
pojazdow na okres 12 miesiecy, chociaz byla to recydywa... Pan jechal
trzezwy, zostal zlapany przez patrol drogowki, teraz odpowiada przed
sadem z art. 244 kk. (nie chodzi o mnie), o odwieszeniu kary
pozbawienia wolnosci nie moze byc mowy, gdyz takiej nie bylo. Jesli
ktos ma doswiadczenie w prowadzeniu takich spraw prosze powiedziec
jaka jest praktyka sadow w orzekaniu w podobnych sprawach, ja nie mam
absolutnie zadnego doswiadczenia i dlatego prosze o ponoc. Warto sie
odwolywac od wyroku w zawieszeniu? A moze praktyka jest taka, ze wyrok
w zawieszeniu to najlagodniejsza kara na jaka skazany moze liczyc?