>
> Teoretycznie tak. W praktyce anonimowe donosy telefoniczne bywaj?
> traktowane podobnie, jak ploteczki z magla (w wolnej chwili kto? pobie?nie
> sprawdzi).

Czy ja pnapisalem ze chce byc anonimowy?Absolutnie nie chce.
>
>> Sprawa dotyczy dosc powaznego przestepstwa i dowody sa 100 procentowe a
>> oni kaza sie mi bawic w jakie pisanie listow. Gdy dzwonilem to kazano mi
>> wszystko na papierze i wyslac poleconym.
>
> Taka jest prawid?owa procedura. Co? Nie masz pieni?dzy na list? Czy boisz
> si?, ?e w ten sposób prokuratura b?dzie mog?a ci? 'namierzyae' je?li si?
> oka?e, ?e robisz sobie jaja?

jw.
>
>> Prokuratura jest tez winna w tej sprawie (niesluszne umorzenie i jeszcze
>> cos )wiec moze licza na moje zniechecenie?
>
> Jasne. Wszyscy naoko?o winni, bo jak mówisz '?abki' to nie zaczynaj?
> skakaae.

To za malo znasz realia chyba.

> --
> Andrzej ?awa @ Jelonki (Warszawa)
> Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)