"Artur" <w...@t...wroclaw.tpsa.pl> wrote in message
news:b4nqtv$pqs$1@absinth.dialog.net.pl...
> W pracy mojej żony żądają zarobków współmałżonka (czyli moich) jakoby
do
> wyliczenia jakiej wysokości talon z funduszu socjalnego się jej należy, z
> kolei ja 1.nie bardzo widze zgodność z przepisami 2.podpisywałem papier o
> tajności zarobków. Czy działanie komisji socjalnej w zakładzie żony nie
> łamie przepisów i jeśli tak to jakich ???? z góry dzięki
>

Też to przerabiałem.
Komisja socjalna ustala kryteria wg których dzieli bony. Jednym z nich
zapewne jest średni dochód w rodzinie. Sprawdź w regulaminie, musi być zapis
na podstawie jakiego kryterium są dzielone.
Najprościej jest oczywiście poprosić o zarobki, ale jeżeli napisali tak jak
mówię, to wystarczy, że wspólnie z żoną złożycie oświadczenie, że średni
dochód w rodzinie na osobę wynosi tyle i tyle, bez wyszczególniania kto ile.
Jeżeli nawet tego nie chcesz, to napisz, że nie wolno ujawniać wysokości
zarobków.
Ja tak właśnie zrobiłem. Napisałem, że moje dochody podlegają utajnieniu "z
mocy prawa"
Komisja podrapała się w głowę i dała bony wg własnego widzimisię. Tzn, żona
dostała mniej więcej tyle co inni.
A tak przy okazji to nadaje się do Rzecznika.