>>> Wyjaśnię Ci to tak:
>>>
>>> Otóż gdyby Policja przy każdej sprawie miała sprawdzać każdy możliwy,
>>> potencjalny ślad, to by musiała zatrudniać ze 200 razy więcej ludzi, niż
>>> zatrudnia obecnie, tj. ok. 20 milionów obywateli. Pytanie, kto za to
>>> zapłaci? Ty z Twoich potencjalnie odzyskanych 7000 PLN opłacisz pracę
>>> Policjantów, którzy nad tą sprawą pracowali?
>>
>> Zasadę oczywiście rozumiem, pełna zgoda, nie wiem tylko, czy owo
>> sprawdzenie połączenia, to taki duży kaliber (bo i skąd mam wiedzieć).
>
> W przypadku pełnej, formalnej procedury jest to wg mojej wiedzy
> kilka-kilkanaście godzin. W przypadku, gdy akurat dany funkcjonariusz ma
> już wyrobione układy u danego operatora itp., może to być zaledwie
> kilkanaście minut. Ale rzadko się trafia ten drugi przypadek -



No ladnie,,,to sie nadaje do Prokuratury,nieformalne ujawnianie danych przez
operatorow telefonii cyfrowej
Nie ma co sie dziwic ze nastepuje wyplyw danych do bandytow
Tylko nie pisz ze najpierw prosi o dane na telefon a pozniej dowozi papier
,bo nigdy nie wiadomo ile razy nie dowiozl papieru

a jeśli
> już, to w wydziałach zajmujących się przekrętami finansowymi, a nie wśród
> zwykłej dochodzeniówki.

Bylem pewien ,ze prawnie nie ma lepszych i gorszych policjantow ,sa najwyzej
madrzy i glupi ,Jednak chyba kpk sie nie zmienilo , postepowanie
przygotowacze ma na celu wszechstronne wyjasnienie okolicznosci
przestepstwa a na miejscu zdarzenie Policja ma obowiazek wykonania
czynnosci w niezbednym zakresie ,,,moze masz racje wykrywalnosc spada bo
dochodzeniowka zajmuje sie byle wlamaniem ale jak ostatnio znajomy
zglaszal kradziez kolpakow to tam jeden policjant hurtem trzepal wpisy na
umorzenie,Ameryka,,,pewnie ma przemial na setki postepowan miesiecznie

--
Pozdrowienia
matusm