eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZażalenie na postępowanie policjiRe: Zażalenie na postępowanie policji
  • Data: 2008-01-19 14:31:27
    Temat: Re: Zażalenie na postępowanie policji
    Od: Any User <u...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>> Jestem pokrzywdzonym w sprawie (kradzież z włamaniem), otrzymałem
    >>> postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru
    >>> przestępstw. Sprawa pewnie dla Policjia mała, straty ca. 7K.
    >>>
    >>> Może jestem naiwny, ale mam pewne zastrzeżenia do działania policji.
    >>> Otóż na przesłuchaniu po zdarzeniu w rozmowie z prowadzącym
    >>> poinformowałem, że w nocy, bezpośrednio po zdarzeniu, po godz 3.00, w
    >>> biurze gdzie napawiałem szkody, zadzwonił telefon, w słuchawce nikt
    >>> się nie odezwał. Nie jest to dla mnie normalne, ten numer telefonu nie
    >>> jest publicznie dostępny od pewnego czasu, nikt o tej porze do mnie ie
    >>> dzwoni (a jeśli już, to nie milczy). Mam paranoiczne podejrzenie, że
    >>> złodziej chciał przyjść na poprawiny (zostawił parę "egzotycznych"
    >>> lecz wartościowych sprzętów). Myślałem, że ten nocny telefon będzie
    >>> sprawdzony, a okazało się, że nawet nie ma go w aktach (wiem,
    >>> powinienem sprawdzić zeznanie przed podpisaniem). Nie przesłuchano też
    >>> chyba (sprawdzę to) sąsiadów z biur obok.
    >> Wyjaśnię Ci to tak:
    >>
    >> Otóż gdyby Policja przy każdej sprawie miała sprawdzać każdy możliwy,
    >> potencjalny ślad, to by musiała zatrudniać ze 200 razy więcej ludzi, niż
    >> zatrudnia obecnie, tj. ok. 20 milionów obywateli. Pytanie, kto za to
    >> zapłaci? Ty z Twoich potencjalnie odzyskanych 7000 PLN opłacisz pracę
    >> Policjantów, którzy nad tą sprawą pracowali?
    >
    > Zasadę oczywiście rozumiem, pełna zgoda, nie wiem tylko, czy owo
    > sprawdzenie połączenia, to taki duży kaliber (bo i skąd mam wiedzieć).

    W przypadku pełnej, formalnej procedury jest to wg mojej wiedzy
    kilka-kilkanaście godzin. W przypadku, gdy akurat dany funkcjonariusz ma
    już wyrobione układy u danego operatora itp., może to być zaledwie
    kilkanaście minut. Ale rzadko się trafia ten drugi przypadek - a jeśli
    już, to w wydziałach zajmujących się przekrętami finansowymi, a nie
    wśród zwykłej dochodzeniówki.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1