p 47 napisał(a) :
> Bardzo wiele dziesiątek lat temu, jeszcze na studiach doktoranckich
> spędzałem wakacje w Szwajcarii i "załapałem" się tam na fuchę w browarze.
> Istotnie pracownicy w czasie zmiany mogli wypić 12 , nie pamiętam już,
> litrów, albo butelek piwa. Zresztą nie za darmo, ale za minimalna opłatą 20
> rappów za litr (albo butelkę), którą to opłate wrzucali do puszki.
> Większośc tę normę wypełniała;-),

Półtora dziesiątki lat temu w Niderlandach, w dużej firmie, stał
automat z napojami w puszkach. Jeden automat był z puszkami z piwem.
I nikomu nie przyszło na myśl, że to coś złego.

Zresztą Niderlandy to dziwny kraj :-) Tam Policja zatrzymywała
gościa w samochodzie i następnego dnia w lokalnej gazecie była
notka: "Policja zatrzymała Petera N., mieszkańca Amsterdamu,
prowadzącego pojazd po użyciu alkoholu. Wobec kierowcy orzeczono
zakaz prowadzenia pojazdów przez 8 godzin."
Nie pomyliłem się - kara była w godzinach.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]