Artur Golanski napisał(a):
> Tobi <t...@p...onet.pl> napisał:
>
>
>>Rozróżniam.
>
> To po co śmiecisz listę ?

Sam śmiecisz listę, czytaj dalej...

>
>
>>Jeśli twierdzisz, że nie ma czegoś takiego jak "zawieszenie"
>
> Czytaj uważnie temat postu. Autor pytał o ZUS, a nie o US, o tym była
> mowa, o tym ja pisalem i to dokladnie w odpowiedzi autorowi.
> Co więcej także i ty napisałeś wyraźnie (ZUS, a nie US):

Napisałeś: "Żadne 'zawieszenia' dz.g. nie wchodza w grę."
Więc pytam jak to nie wchodzą w grę? Wchodzą. Podałem przykłady. W
związku z tym, że zawieszenie DG wchodzi w grę, składamy odpowiedni
wniosek w ZUS, to już inna kwestia, nie neguję tego.

>
>>Czy mam się już spodziewać wizyty komornika
>>z powodu nie płaconego w tym czasie ZUSu? :)
>
> Teraz glupa palisz ? Jeśli nie umiesz się przyznac do pomyłki, jak na
> mężczyznę przystało, to nie pisz w ogóle - zrozumiem.

Brakło argumentów więc jedziemy z "głupami"? Teraz Polska! :)

Tobi