>> 1% broni więcej w rekach prywatnych to 4% mniej napadów
>> na napady nikt nie chodzi z bronia legalną
>
> Brak Ci wyobraźni, ja nie czuł bym się bezpiecznie na ulicy wiedząc, że
> większość moich braci Polaków (z pełnymi konsekwencjami bycia owym) ma
> przy sobie broń. Musisz chyba rodziny nie kochać, że chcesz dać wszystkim
> broń... Szalone :/

No cóż - uważasz, że twoi rodacy są głupsi od Niemców, Kanadyjczyków czy
nawet Irakijczyjków?
Nie mozesz nas Polaków sądzić po swoim - jak wynika z twojej wypowiedzi -
niezwykle prymitywnym srodowisku.
Większość moich znajomych ma broń. Jeździmy na strzelnicę, czasami na
zawody. Nie było ani jednego wypadku z bronią, nikt nikomu w złości nie
groził bronią.
Dzieci od małego mają swoje plastikowe pistolety, karabiny i wiedzą nie
wolno celować do człowieka, nie wolno upuścić na ziemię.
------------
W Iraku -tym Iraku - teraz - każdy mężczyzna ma prawo do jednej sztuki
broni.
Amerykanie robią rewizję, w domu dwóch mężczyzn z kałachów trzy - gdzie ten
trzeci?
Nielegalnie posiadacie jedna sztukę albo ten co sie schował sam wyjdzie.
-----------
Niemcy
80 mln ludzi
w 2000 roku w ich rekach było 4,7 mln szuk broni
bardzo łatwy dostęp do broni, władze nie moga odmówić wydania pozwolenia
jeśli nie byłeś notowany, pozwolenie na zbieranie broni kolekcjonerskiej bez
konieczności jej niszczenia wydawane jest w trybie uproszczonym
Polska
około 40 mln ludzi
w 2008 roku mają oni około 0,3 mln sztuk broni
Podsumowanie
Niemcy doskonale znają i umieją sie posługiwac bronia
Polacy nawet ci co powinni czyli wojsko, policja - nie
dla takiego samego nasycenia bronią jak w Niemczech brakuje nam 2 mln /dwa
miliony sztuk broni/
dostęp do broni to:
- nowe miejsca pracy - kiedyś liczyłem i wyszło tak około 50-100 tysięcy
nowych nmiejsc pracy
bo to amunicja, produkcja broni, kabury, wyciory, tarcze, obsługa strzelnic,
pokrowce na broń, teczki na broń, lornetki, lunety, smary, czyścidełka,
- wyszkoleni ludzie którzy znają broń i nie są bezbronni
SJS
PS nie zabieraj głosu w sprawach na których kompletnie się nie znasz