Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gm1m4j$7n7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
>> generalnie na przyszłość w takiej sytuacji się nie zatrzymuejsz przy
>> nich tylko kilkaset metrów dalej i dzwonisz 997.
> najlepiej mieć zestaw głośnomówiący lub pasażera i dzwonić natychmiast
> (żeby uwonić się od podejrzeń oraz zebrać informacje) i jechać uważnie,
> patrzeć co się dzieje, jak się okaże, że faktycznie to mogła być
> prawdziwa służba to się trzeba zatrzymać.
> Tylko zawsze jest ryzyko, że jesli takmi samym samochodem jak nasz miał
> się tędy poruszać ścigany bandzior podejzany o zabójstwo to możemy
> skończyć z kulką w plecach;)

To niestety ryzyko. Z tego powodu uważam, że co do zasady kontrola drogowa
powinna się opierać o umundurowanych funkcjonariuszy w oznakowanych
pojazdach. Policja sporadycznie korzysta z uprawnień do zatrzymywania przez
nieumundurowanych funkcjonariuszy bez radiowozu. W ustawie zapis pozostał,
ale ja sobie nie przypominam podobnej akcji tak z 10 lat wstecz. Mniej
więcej wówczas zaczęły się problemy z różnymi podszywającymi się pod
policjantów i odstąpiono wówczas od tego typu działań. Wydaje mi się, że
należało by to uprawnienie wykreślić z PoRD.