Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1bd100a4de541d0b9897a8@news.tpi.pl...
> chodzę na fotograficzne spacery z rocznym dzieckiem. Jak wygladałoby
> moje zatrzymanie? Co z maluszkiem?

Trafi do policyjnej izby dziecka.

--

Witam:)

Kilka słów wyjasnienia: za osobę małoletnia przebywajacą pod opieką osoby
zatrzymanej odpowiada Policja i jej obowiązkiem jest zapewnić maluchowi
opiekę. W pierwszej kolejności poszukuje się osoby która prawnie jest
zobowiazana do opieki (w twoim przypadku prawdopodobnie matka dziecka) i ta
osoba za pokwitowaniem (to nie żart) zabiera malucha. Jesli nie mozna
ściągnąć opiekuna (np.przebywa teraz za granicą) lub w ogóle go nie ma
(np.jestes samotnym ojcem) dziecko przekazuje się osobie pełnoletniej
wskazanej przez zatrzymanego poprzez jego oświadczenie (typu: wyrazam zgodę
na przejecie opieki nad moim synem przez....itd) i oswiadczenie osoby
zabierajacej malucha ( zobowiazuje sie do opieki nad itd...). Dopiero gdy
wszystkie powyzsze możliwości nie maja szans realizacji, umieszcza sie
dziecko zaleznie od wieku: do 3 lat - dom małego dziecka, powyzej 3 lat
państwowe pogotowie opiekuncze (absolutnie nie Policyjna Izba Dziecka która
jest odpowiednikiem aresztu i umieszczenie tam dziecka musi byc poprzedzone
jego zatrzymaniem a do tego musi byc podstawa prawna!). O umieszczeniu
dziecka w w/w instytucjach niezwłocznie powiadamia sie Sąd Rodzinny i
Nieletnich który musi wydac tkzw.postanowienie zabezpieczajace tzn,albo
postanowic o pobycie dziecka w placówce albo wskazać osobę która ma dziecko
z placówki odebrac.

pzdr AA

ps. a tak na marginesie zatrzymanie osoby która w chwili zatrzymania ma pod
opieką małoletniego to wcale nie jest takie rzadkie. Cyrk to jest dopiero
jak zatrzymany ma ze soba np. psa czy kota któremu trzeba zapewnic opiekę a
w okolicy nie ma zadnego schroniska!