eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZartrzymane prawo jazdy › Re: Zartrzymane prawo jazdy
  • Data: 2003-06-14 09:24:23
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał:

    >No to było to zaznaczyć, że mam to przyjąć za dogmat.
    Gdybyś śledził wątki, to byś wiedział kto i w jaki kontekscie padał
    ten przykład.

    >że otrzymał wiadomość, to uważasz tę wiadomość za pewnik.
    Było: na podstawie wiadomości [dowolnej] prokurator podejmuje
    drastyczne czynności, bez sprawdzenia czy ma do czynienia z
    przestępstwem i czy ktoś w ogóle mógł je popełnić [i przykład nie
    podałem ja]

    >Z prawnego punktu widzenia przeciwwskazań nie ma.
    A wydawało mi się, ze najpierw art. 297

    >Z praktycznego to, to co napisałeś jest bez sensu,
    To jest tylko przykład jak postąpił prokurator (powtarzam, nie mój !)
    jako przykład, że nie ma prawnej możliwości: powiadomienie (telefon,
    anonim) -->na pewno jest to przestępstwo --> zastosowanie art. 308

    >| Więcej pytań nie mam !
    >A szkoda.
    Robert o czym mowa-wysłałem list 09.06 g. 9:44 zakończony konkretnym
    pytanie do ciebie - zero odpowiedzi. Odczytuje to jako niewygodne dla
    ciebie - jaka szkoda.

    >Patrol jadący na informację o włamaniu widzi odchodzącą osobę,
    >zatrzymuje ją i później dokonuje przeszukania. A gość tylko oglądał rozbitą
    >szybę. Następnie krótkie przeprosiny i tyle.
    Zły przykład, bo: "uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu" ... i
    ustawa o Policji - nie mam wątpliwości co do zasadności działań.

    >Swoją wiedzę prawniczą opieram na trochę bardziej rzetelnych
    Nie kazałem ci czerpać wiedzę prawniczą, tylko zejść na ziemię, by
    zwefyfikować, to co się czyta, z tym jak w praktyce się ją stosuje.
    Jeśli okaże się, że bardzo ostrożnie, pomimo tak czywistych [dla
    ciebie] zapisów teoretycznych, to zastanów się dlaczego [np. może nie
    tak należy interpretować czytane prawo]

    >Telewizja nie jest dobrym źródłem wiedzy prawniczej.
    Ferujesz wyroki, a dokładnie nie wiesz na jaki temat. To co napisałem,
    nie dotyczyło wiedzy prawniczej, tylko przedstawionych faktów.
    Np. z wczoraj: Mąż wcześniej karany za pobicie żony teraz grozi jej
    śmiercią. Ona zgłasza to do Policji, do prokuratora-odmawiają działań
    (powiadomienie to za mało). Takie samo stanowisko potwierdza
    prokurator w rozmowie z reporterem. Gdy ten przedstawia nagranie na
    taśmie (wcześniej kobieta zbiera sama dowody przestępstwa mężą), gdzie
    wyraźnie, na pytanie żony: 'przecież w czasie tej awantury wziąłeś do
    ręku nóż i mi groziłeś - dlaczego to zrobiłeś ?' maż nie tylko nie
    zaprzecza, ale odpowiada: 'bo się zdenerwowałem', prokurator
    odpowiada: 'nie jest to jeszce podstawa- nie ma umocowania w czasie,
    przeprowadzonej rozmowy, rozmowa była reżyserowana-oskarżony nie
    powiedział, "tak wziąłem do ręki nóż i groziłem żonie" '

    >A już na pewno felietony nawiedzonych redaktorów szukających sensacji.
    Tak, nawiedzonych ! A nawiedzona żona kończy: 'uwierzą mi, gdy mnie
    już zabije'.

    Mógłbym też skorygować twoją wiedzą książkową moją osobistą praktyką
    (podałem ofiarą szantażu i wiem z doświadczenia, jak stosuje się kpk),
    ale to NTG, by o tym pisać.

    Artur Golański

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 14.06.03 19:17 ssj5

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1