eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZapowiedzi przedślubne › Re: Zapowiedzi przedślubne
  • Data: 2010-03-03 19:59:04
    Temat: Re: Zapowiedzi przedślubne
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kynocephalos pisze:
    > [Andrzej Lawa, 3 marca 2010 11:37:33]
    >
    >> Uznałem.... że .... Liwiusz.... nazywa.... postępowanie... wbrew....
    >> głoszonym.... zasadom.... "niedomówieniem".
    >
    > Moim zdaniem źle uznałeś.

    Tak, wiem - zmienił kontekst bez sygnalizacji :-P

    >> czy.... pisać.... jeszcze.... wolniej?
    >
    > Wszystkim wyszłoby to na dobre. Miałyś czas przemyśleć słowa współdyskutanta,
    > przemyśleć co chcesz napisac oraz sformułować to odpowiednio. Nie musiałbyś
    > potem bezradnie powtarzać, że cię źle zrozumiano.

    Nie moja wina, jak ja piszę o jednej sprawie, a ktoś podaje zupełnie
    inną jako "przykład".

    >> Ale mowa była o robieniu jednego a mówieniu czegoś innego.
    >
    > Mowa była o niedomówieniach (te początkowo en bloc odrzuciłeś) i o osobie,
    > która ich nie uznaje (ją z kolei stawiałeś za wzór, a postępujących inaczej
    > nazwałeś wazeliniarzami.)

    Jak sama nazwa wskazuje wazeliniarz wazelinuje - czyli musi coś
    robić/mówić. Powyżej niechcący twierdzisz, że milczenie też jest
    wazelinowaniem ;->

    >>> Na liwiuszowe "Pewien poziom niedomówień w
    >>> społeczeństwie jest konieczny" twoje zaczepne "Bo?".
    >>> Czyż nie jest to z twojej strony wąpliwość co do potrzeby niewyrażania
    >>> głośno niektórych myśli?
    >
    >> Stanowcze pytanie, aha...
    >
    > Napisałem "zaczepne" i "wąpliwość" a nie "stanowcze". To nie wiesz, że
    > wypowiedź może mieć formę pytania? Tak się utarło w naszej kulturze i

    Tutaj formę pytania miało pytanie. Lakoniczne.

    > Ale dobrze, przyjmę twoje sprostowanie za dobrą monetę i w dobrej woli
    > powtórzę pytanie: Czyż nie była to z twojej strony wąpliwość co do potrzeby
    > niewyrażania głośno niektórych myśli? A jeśli nie, to co właściwie chciałeś
    > swoim "Bo" osiągnąć?

    Swoim "bo?" chciałem ociągnąć rozwinięcie przez Liwiusza swojej myśli.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1