eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZaniechanie stosownego działaniaRe: Zaniechanie stosownego działania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
    From: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zaniechanie stosownego działania
    Date: Thu, 19 Mar 2009 17:25:13 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 45
    Message-ID: <gptrp5$6br$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    References: <49c24a57$0$29370$f69f905@mamut2.aster.pl> <gpti72$du7$1@news.onet.pl>
    <49c255be$0$29387$f69f905@mamut2.aster.pl> <gptl8b$msp$1@news.onet.pl>
    <49c25dfc$0$29351$f69f905@mamut2.aster.pl> <gptn04$rj9$1@news.onet.pl>
    <49c26ad3$0$29426$f69f905@mamut2.aster.pl>
    NNTP-Posting-Host: ijq138.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1237480037 6523 79.189.250.138 (19 Mar 2009
    16:27:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Mar 2009 16:27:17 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.19 (Windows/20081209)
    In-Reply-To: <49c26ad3$0$29426$f69f905@mamut2.aster.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:581053
    [ ukryj nagłówki ]

    Marcus wrote:
    > No więc samochód jest rozbebeszony w takim stopniu, że absolutnie nie ma
    > mowy o zabraniu go, a tym bardziej o jeździe. Ja nie wezmę
    > odpowiedzialności za to, że nawet wrzucając całość na lawetę, niczego
    > nie przeoczę inie zapomnę. Taki stan rozbebeszenia trwa już od dobrych
    > pięciu, sześciu miesięcy. W międzyczasie okazało się bowiem, że gość
    > jest alkoholikiem. Napuściliśmy na niego dzielnicowego, ale nie zrobiło
    > to na nim wrażenia. Dzielnicowy został powołany na świadka, bo widział,
    > w jakim stanie jest samochód i sam przyznał, że on by go nie zabrał.
    > Pomijam w tym miejscu kwestię znalezienia warsztatu, który podjąłby się
    > złożenia tej rozpierduchy do kupy.
    > Z mojej strony sytuacja jest obecnie patowa. Nie mogę zabrać samochodu,
    > z powodów wymienionych powyżej, nie mogę się też skontaktować z
    > blacharzem, bo ma non-stop wyłączoną komórkę. Nie mam jak go zmusić do
    > podjęcia rozpoczętej naprawy. A muszę powiedzieć, że nie miała to być
    > jakaś wielka sprawa. Ot, podcięcie i naprawa błotników z tyłu, wymiana
    > błotników z przodu i podreperowanie ramy - bo to samochód terenowy.
    > Umowa, jaką spisaliśmy w październiku (samochód stoi tam od sierpnia,
    > ale wcześnie mi się nie "paliło") wyznaczała termin wykonania prac na
    > 21.11. Od tamtego czasu nie zostało zrobione niemal nic, oprócz
    > wspomnianego rozbebeszenia pojazdu, łącznie z demontażem wnętrza. W
    > międzyczasie wysłane zostało oczywiście wezwanie do dokończenia naprawy,
    > z wyznaczeniem terminu itd. Sprawa została już skierowana do sądu
    > cywilnego. Myślę, że ze swojej strony zrobiłem wszystko, co było w mojej
    > mocy. Chciałem załatwić sprawę polubownie, ale w żaden sposób się to nie
    > udało. I teraz czuję, że nadal jestem bezsilny, a samochód sobie stoi i
    > rdzewieje. W warsztacie panuje wysoka wilgotność, niskie temperatury
    > itd. Właściciel warsztatu, czyli ojciec tego blacharza, często sobie
    > gdzieś wychodzi - nie wiem, pewnie do sklepu albo do kolesi na winko, bo
    > on też nie z tych, co za kołnierz wylewają - zostawiając bramę i sam
    > warsztat otwarte na oścież. Może sobie tam więc wejść każdy i pod
    > nieobecność gospodarza zapieprzyć co mu się spodoba. No, skoro masz już
    > pełny obraz, powiedz co Ty byś zrobił w takiej sytuacji?
    >
    > Pozdrawiam
    > Marek

    Czy sądzisz, że skoro do tej pory nie naprawili Ci samochodu, to nagle
    zdarzy się cud, wytrzeźwieją i wezmą się do roboty?

    IMHO szukaj wykonawcy zastępczego i na ich koszt napraw samochód (art
    636 KC). Pytanie tylko, czy będziesz w stanie wyegzekwować od zakładu
    zapłatę za wykonawstwo zastępcze.

    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1