On Fri, 21 Sep 2007, Maciek[NP] wrote:

> Kupując komputer na terenie kraju przyjąłem
> założenie, że posiada on również na terenie kraju normalną gwarancję
> producenta dającą możliwość dokonywania naprawy w autoryzowanym serwisie

Przychylam się do zdania, że tu naciągasz.
Żadne *prawo* nie uprawnia do dedukowania, że warunki gwarancji są
inne niż... zaproponowane warunki gwarancji :)

> Sprzedawca natomiast twierdzi, że nie
> miał obowiązku informowania mnie, że mogę napotkać takie trudności i że ja
> jako kupujący powinienem zapytać się sam i sam przewidzieć wszelkie
> ewentualności.

Wiesz, część rzeczy leży po stronie sprzedawcy, część po stronie
kupującego.
To nie jest tak, że kupujący może *nic* nie wiedzieć i zakładać, że
co sobie wymyśli, tak ma być (bez urazy poproszę) - to przepisy
określają, że np. "niezgodność konsumencka" jest przymusowym
zobowiazaniem sprzedawcy.
Dla gwarancji tak nie jest i już.

Mniej więcej na tej samej zasadzie, że jak kupujesz bilet na tramwaj
możesz sobie "przyjąć że zapewni on miejsce siedzące".
Przyjąć możesz, zapewnić nikt nie musi.

> sytuację komplikuje fakt, że komputer ten został odebrany osobiście a nie
> zakupiony wysyłkowo oraz kupiony w celu użycia w działalności gospodarczej
> (faktura VAT) tak więc nie mogę zwrócić go w ciągu 10 dni oraz nie podlegam
> ochronie wynikającej ze sprzedaży konsumenckiej. Mam więc bardzo poważny
> problem ponieważ stałem się "szczęśliwym" posiadaczem bubla za prawie 3000
> zł.

A czy umowa wyłączyła *rękojmię*?
Sprzedawcy detaliczni raczej o uregulowaniu tej sprawy nie pamietają,
więc wysoce prawdopodobne że wszystkie zapisy ustawowe (również te
"tylko default") mają zastosowanie.
Ale na 558.1 zwróć uwagę...

> Byłbym wdzięczny gdybyście zechcieli udzielić mi porady

Wykluczone, musiałbym być adwokatem :)

> i nakierować na właściwą drogę

http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
Od art.556 :)

pzdr, Gotfryd