Logicznie rzecz biorąc, to masz obowiązek uregulowania czynszu za okres, w
którym byłeś właścicielem, czyli te 20 dni. Pewnie istnieje jakaś podstawa
prawna tego, ale mnie się nie udało znaleźć. Pozostaje następujące
rozumowanie:
Na czynsz składają się świadczenia związane z utrzymaniem lokalu. Jeżeli
jego utrzymanie kosztowało spółdzielnię załóżmy 300 zł w ciągu tego
miesiąca, to najrozsądniej jest przyjąć że koszty te rozłożyły się
proporcjonalnie w czasie miesiąca, a zatem Ty 200 zł, a on 100 zł.
Wyjaśnij zarządowi, że ty prosisz o rachunek za czas, gdy jesteś
właścicielem mieszkania, czyli niech obliczą koszty za to 20 dni i Ci je
podadzą. Co do pozostałych 10 dni, to niech zwrócą się o zapłatę do
właściciela lokalu w tym czasie i Tobie nie zawracają tym głowy. Najlepiej
zwróć się na piśmie, bo tak będą kombinować.
Nie mam niestety pomysłu na udowodnienie, że ustnie umówiłeś się ze
sprzedawca inaczej. Jeśli nawet, to spółdzielnię to nie powinno interesować.
Gdyby nawet w akcie notarialnym była wzmianka, że za czynsz do końca
miesiąca on zapłaci, to w wypadku braku zapłaty za te 20 dni powinieneś Ty
zapłacić i miałbyś podstawy do dochodzenia zapłaconych pieniędzy od
sprzedawcy. Podstawą byłoby jego oświadczenie, że ureguluje ten czynsz. Ale
dla spółdzielni nie jest ono wiążące, o ile nie wyraziła na to zgody.
Umowa o przejęcie długu powinna być pod nieważnością zawarta na piśmie. To
samo dotyczy zgody wierzyciela na przejęcie długu. (art. 522 kc)



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/