W dniu 2024-04-06 o 15:28, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06.04.2024 o 08:36, A. Filip pisze:
>> Bo powiedzenie że zakonnica nie może być ginekologiem (istniejący
>> praktyczny zakaz) bez wskazania dokładnie po jakiej linii_prawnej_  dla
>> mnie może być szerzeniem nienawiści na tle religijnym.
>
> Moim zdaniem to po prostu ciekawostka i tyle. W końcu lekarka faktu
> pozostawania zakonnicą nie ukrywa. Pacjentka może nie chcieć skorzystać
> z jej pomocy i iść do innego lekarza / lekarki. W wypadku orzecznika ZUS
> miałoby to tylko o tyle znaczenie, gdyby zaczęła na wynik swoich decyzji
> przekładać jakieś religijne uwarunkowania. Co za różnica, kim jest poza
> pracą.


Zaraz zaraz. A zakonnik/zakonnica to kto? Czy to obywatel/ka innego
państwa? Czy obowiązuje ich inny kodeks karny, wykroczeń i inne ustawy
jeśli działa na terenie Polski?

Co to w ogóle jest, że jest Watykan, co to ma swoje "przedstawicielstwa"
w wielu krajach i osoby, które tam służą podlegają pod papieża w kwestii
wygłaszania opinii. W Państwie tym czy innym aborcja jest dozwolona, a
przedstawiciele Watykanu w tym państwie mówią inaczej, ale nie mają
władzy, aby tego formalnie zabronić. Najwyżej ksiądz jak się dowie, że
Ygrekowska dokonała aborcji to jej nie pochowa na kościelnym cmentarzu.