eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakaz konkurencji jako samodzielna umowaRe: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
  • Data: 2008-09-26 14:29:52
    Temat: Re: Zakaz konkurencji jako samodzielna umowa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gbh54t$uu8$2@news.onet.pl Molikk <m...@o...eu> pisze:

    >> I na tym skończmy - nie czytasz ze zrozumieniem. On nie ubrdał sobie
    >> zawierania umowy o zakazie konkurencji w rozumieniu KP, tylko zupełnie
    >> "oddzielną", niepowiązaną ze stosunkiem pracy umowę cywilno-prawną
    >> opartą o KC i tam też się te rojenia kończą.
    > Tak jak i napisałem wcześniej, mimo, że kwoty zostały podane tak na
    > chybił trafił, pisząc taką umowę musimy byćświadomi, że "praca" a raczej
    > jej brak musi być odpowiednio wynagrodzony. Oczywiście nikt nikogo do
    > podpisania zmusić nie może, ale jeżeli przed sądem udowodnimy, że nie
    > pozostawiono nam innego wyboru jak tylko podpisać (czyli coś w stylu
    > podpisz albo nie dostaniesz/stracisz prace) to umowę da się "uniewaznic"
    > w przeciwnym razie będzie obowiązywała, chyba, że zostania udowodnione
    > celowe działanie na szkode pracownika - ale to jest bardzo ciężko
    > udowodnić, generalni odstąpienie od tego typu umowy wiaze sie z dlugim
    > siedzeniem w sadzie.
    Wg mnie to jest trochę inaczej.
    Skoro ustawa na coś obywatelowi zezwala, daje do czegoś prawo i żaden
    równorzędny akt prawny nie przewiduje możliwości odebrania tego prawa czy
    też jego ograniczenia, to umowa cywilno-prawna zawierająca taki zapis jest
    zwyczajnie nieważna.
    Poza tym przywołano już w tym wątku zapisy KC (to KC reguluje zasady
    zawierania umów cywilno-prawnych). Zobacz na początek art. 58 oraz art. 65
    (szczególnie §2).
    Równie dobrze obłąkany wątkosprawca (Patryk Włos to dawniej Any User, AKA
    Bylejaki) mógłby postulować zawarcie umowy w myśl której jedna ze stron
    zobowiąże się przez 5 lat za 50 zł/mies. nie przyjeżdżać do Kołobrzegu oraz
    Mikołajek, a gdyby to zrobiła to musi zapłacić drugiej stronie odszkodowanie
    w wys. 100 tys. zł.
    I takich bredni można wymyślać na pęczki.
    Ja nie rozumiem jak w ogóle można o czymś takim "poważnie" dyskutować, a
    przecież niektórzy to robią.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1