eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZajecie wierzytelnosciRe: Zajecie wierzytelnosci
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
    t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Marek" m...@n...pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zajecie wierzytelnosci
    Date: Sat, 6 Nov 2004 14:02:08 +0000 (UTC)
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 70
    Message-ID: <cmilh0$dpf$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <cmi3nu$do2$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <cmi83t$vs7$1@213.238.81.81.adsl.inetia.pl>
    NNTP-Posting-Host: i-s.net.autocom.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1099749728 14127 213.134.175.146 (6 Nov 2004 14:02:08
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Nov 2004 14:02:08 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.0 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:253603
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2004-11-06, pawap <p...@i...pl> wrote:

    > nie sadze zeby bylo przedawnienie, raczej to bylby skrajny przypadek
    > jezeli faktycznie jest tytul egzekucyjny przeciwko dluznikom
    > mozna wystapic o klauzule

    Ale ten tytuł egzekucyjny to komornik wypisał tak jakoś "na wariata".
    Znaczy, ja przedstawiłem stare faktury - komornik uznał moje racje, i
    "coś-tam" próbował załatwić. Ale prędko odpuścił, bo ja nie mam tytułu. I
    nie mogę wnieść do sądu "z powództwa" ze względu na ponad dwa lata (faktury
    na usługi). Czy mam rozumieć, że nie wszystko jeszcze stracone? Jeśli tak -
    to jak to pociągnąć dalej, żeby dłużnik nie mógł wnieść sprzeciwu?

    >> Wszelako domagałem się zapłaty od dłużników, którzy teraz nawet się
    >> specjalnie nie wysilają - po prostu odpisują: "Panie, nam komornik zabronił
    >> Panu płacić".
    >
    > i maja zaplacic komornikowi ktory z tych pieniedzy splaci zobowiazania i
    > wezmie sobie koszty

    Ale oni nie chcą, bo im pieniędzy szkoda. Tytułu wykonawczego nie ma.
    Komornikowi łatwiej ściągać kasę ode mnie, bo na mnie akurat ma wszelkie
    możliwe tytuły - tyle, że ja, w przeciwieństwie do tych moich dłużników, już
    bokami robię. I co dalej?

    >> Mam takie wątpliwości:
    >>
    >> 1. Czy skoro komornik to zajął, to czy mogę mu powiedzieć: "Panie, ściągajże
    >> Pan sobie teraz od nich, skoro oni mi nie chcą płacić powołując się na
    >> Pana"?
    >
    > to zalezy
    > potrzebna klauzula
    > a potem to moze byc wlasciwy inny komornik i tam wniesc o egzekucje

    No, w tym problem. Klauzuli nie mam. Czy mam na nią jakieś widoki? Chodzi o
    problem z przedawnieniem...

    >> 2. Czy skoro łączna suma owych zajętych należności (kiepsko ściągalnych...)
    >> przewyższa sumę moich długów - to czy komornik mimo to ma prawo zajmować
    >> mi coś jeszcze?
    >
    > teoretycznie ma zajac adekwatnie do dlugu
    > potem do sadu o odszkodowanie gdy wyrzadzi szkode

    Sorry, nie rozumiem. Mogę go odesłać do wszystkich diabłów, żeby się użerał
    z tamtymi - czy nie mogę, skoro zajął w samych wierzytelnościach znacznie
    więcej? Tyle, że on nic nie robi w/s odzyskania tych moich pieniędzy, bo
    łatwiej mu mnie gnoić.

    >> 3. Dogaduję się z jednym z moich wierzycieli - w którego imieniu już zaczął
    >> działać komornik - i część należności wpłaciłem już jemu bezpośrednio, z
    >> pominięciem komornika. Czy to jest coś "brzydkiego"? A jeśli tak - gdyby
    >> komornik się dowiedział, czy może mi zrobić "kuku"?
    >
    > skoro wszczal postepowanie to w takiej sytuacji wezmie koszty od calej
    > egzekwowanej sumy

    No, te koszta to ja jeszcze będę skarżył, bo od niedawna można...

    > moze sie zdarzyc ze mimo zaplaty bezposrednio wierzycielowi to samo
    > komornik sciagnie ponownie - nie wie o zaplacie
    > i wtedy potrzebna nowa porada :)

    ...ale na razie pytam, czy jeśli pokażę komornikowi potwierdzenie wpłaty
    bezpośrednio na konto wierzyciela - to czy może mnie ze strony komornika
    spotkać cokolwiek przykrego? No, że ten "terminator dla ubogich" poczuje się
    "pominięty i zlekceważony" - i np. zażyje mnie z jakiegoś przepisu?
    --
    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1