eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŻądanie zarządcy nieruchomości › Re: Żądanie zarządcy nieruchomości
  • Data: 2013-03-06 01:47:04
    Temat: Re: Żądanie zarządcy nieruchomości
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 5 Mar 2013, JaMyszka wrote:

    > W dniu poniedziałek, 4 marca 2013 20:49:29 UTC+1 użytkownik PrivateLan napisał:
    >> Nie ma żadnych lojalek czy też deklaracji. Przeczytaj u.w.l. - dzieje
    >> się z mocy ustawy.
    >
    > Fakt!

    Odnotowujemy.

    > Odrobiłam zadanie?

    Ano ;)

    >> Jeśli z takich czy innych powodów nie
    >>> chce przystąpić do danej wspólnoty, to musi indywidualnie podpisać
    >>> umowę z zarządcą o wykonywanie usług.
    >> Nie ma możliwości indywidulnego wybrania zarządcy
    >
    > Nie w tym sensie mówiłam -- bo to jasne, że na danym terenie jest jeden
    > zarządca.

    Czekaj moment.
    Problem bierze się z nomenklatury.
    Są dwie różne funkcje, których nie należy mylić.
    Jedna to zarządzanie nieruchomością - i może je wykonywać ktoś ze
    współwłaścicieli lub osoba trzecia której powierzono ów zarząd.
    Ten zarząd nie powstaje automagicznie, ale ma "moc" ustawową,
    przy czym członkowie wspólnoty mogą poprzez umowę ustalić
    formę zarządzania.
    To jest już trudne do ruszenia (po uzgodnieniu i podpisaniu).
    Nie dotyczy małych wspólnot, które z mocy UoWL podlegają
    pod przepisy z KC o współwłasności, choć *mogą* podobnie sobie
    zorganizować zarządzanie (ale już w oparciu o przepisy na
    temat pełnomocnictwa).

    Druga sprawa, to prowadzenie bieżącej obsługi lokali.
    Na przykład rozliczanie zużycia wody.
    Ten zakres może być odrębny od zarządzania, czasami nazywany
    jest "administracją". Zarządca tak samo, jak wynajmuje
    ekipę od czyszczenia komina, może powierzyć komuś rozliczanie
    zużycia wody. Bo czemu by nie?

    > Miałam na myśli umowę między tym zarządcą a gościem zajmującym
    > lokal na terenie wspólnoty. To, że gość nie jest właścicielem,

    No to dziękuję.
    To nie jest JEGO zmartwienie - bo on ma umowę z *właścicielem*
    lokalu i tyle.
    I to zmartwieniem właściciela jest dogadanie się z zarządcą
    oraz takie sformułowanie umowy o najem, dzierżawę, użyczenie
    lub użytkowanie lokalu, żeby jakoś zgrabnie nie musiał co
    chwilę wkładać palca między drzwi a futrynę ;)
    (znaczy *własną* umowę np. najmu a *własną* umowę z zarządcą)

    > wcale nie znaczy, że zarządca ma podstawy do wywalenia go z tego lokalu.
    > Tak uważam. Dlatego podpisuje z nim umowę, że będzie ponosił koszty tego
    > lokalu.

    No to chyba mamy nieporozumienie jak wyżej.
    Zarządca wzywa właściciela, aby się wytłumaczył czemu czegoś
    tam nie zgłosił.
    Najemca nie ma nic do gadania w sprawach o zarządzanie! (było)
    Natomiast najemca może podpisać umowę o samodzielne rozliczanie
    różnego rodzaju wydatków związanych z użytkowaniem lokalu.
    Oczywiscie. Tyle, ze to bardziej ta funkcja "administracyjna",
    nawet, jeśli pełniona przez "zarząd wspólnoty w rozumieniu UoWL"
    Bo tu oczywiście będzie tak, jak właściciele się umówili,
    mogli się umówić że np. umowy z dostawcami wody per lokal
    mają być zawarte indywidualnie (przy opłacie rzędu kilnastu
    zł od licznika dostawca może być chętny, czemu nie),
    a może być rozliczane przez wspólnotę. I to właściciel
    musi dopilnować, aby umowa z najemcą "pasowała" do przyjętej
    formy rozliczania. To on miał prawo głosu na zebraniu.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1